Mieszkaniec Piaszczyny wytyka mankamenty

Razi go efekt budowy kanalizacji w Piaszczynie. Zauważa, że po położeniu rur drogi nie zostały naprawione. Jego zdaniem powinno być to wykonane natychmiast.

- Wystarczy przejechać się na teren dawnego PGR-u, aby zobaczyć jak to wygląda. Był tam kiedyś asfalt, ale oni go wycięli i zostawili dziury. Zrobiła się droga przez mękę - opowiada mieszkaniec Piaszczyny.

Na podobny problem wskazuje też na drodze gruntowej przy placu rekreacyjnym.

- Jak długo żyję, tak tej drogi w takim stanie nie widziałem. Moim zdaniem, jeśli firma buduje kanalizację, to automatycznie po wyjściu z danego terenu powinni drogę naprawić. Niestety będzie tak, że albo to zrobią albo tego nie zrobią albo zrobione będzie byle jak, więc lepiej zawczasu zainterweniować - komentuje mieszkaniec. - Identycznie jest na prywatnej drodze w kierunku bloków, gdzie wykonawca też pozostawił prawdziwy “Sajgon”. W tamtym przypadku, również na jego koszt, powinna być wykonana jak najszybsza naprawa.

Następny problem to stan drogi gruntowej w kierunku Brzozowa. Wskazuje na luźne płyty betonowe, które zostały położone w ubiegłym roku w ramach funduszu sołeckiego.

- Zostało to wykonane jesienią ubiegłego roku, a płyty już się rozpadają - opowiada. - Trzeba też zwrócić uwagę na zbudowaną przy naszym stawie siłownię, która po większych opadach jest zalewana. Już kiedyś zwracałem uwagę na to, że ona przecież jest na gwarancji, więc powinni urządzenia przenieść, aby nie były zalewane.

REAKCJA

Radny z Piaszczyny Przemysław Sztobnicki wysłuchał tych uwag i obiecał, że skieruje się z nimi do urzędu miejskiego.

- Jeśli chodzi o urządzenia rekreacyjne przy stawie, nowy sołtys poziom wody trochę obniżył, więc nie sądzę, że problem będzie się powtarzać - komentuje radny.

Sprawą zajął się już naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego Kazimierz Kozieł. Odnosząc się do uwag dotyczących budowy kanalizacji zastrzega, że inwestycja najpierw musi być zakończona, a następnie będzie odbierana i wszelkie mankamenty będą sprawdzane.

- Miejsca do wykonania poprawek zostały już wskazane i mają być zrealizowane do końca maja - informuje naczelnik Kozieł.

Trzeba dodać, że to pierwszy etap budowy kanalizacji w Piaszczynie. Wykonywała go firma Eko-Instal ze Studzienic. Do wykonania została lewa strona wsi, patrząc w kierunku Bytowa. Umowa na to zadanie została podpisana z Zakładem Wodociągów i Kanalizacji w Miastku w trybie negocjacji. Zakład ma to zadanie wykonać do końca roku, za kwotę 494 000 zł. Rozbicie tej inwestycji było konieczne, ponieważ lewa strona Piaszczyny była i jest mało zaludniona, więc wpłynęłoby to na całość projektu i możliwość nieotrzymania dofinansowania.

- Po lewej stronie podłączone są tylko pierwsze dwa budynki, a wszystkie następne, aż do końca miejscowości, będą podłączone do kanalizacji przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji - informuje naczelnik Kozieł.

Etap pierwszy wykonywany przez firmę Eko-Instal kosztował ponad 3 000 000 zł. Tu jednak zakres był większy, bo trzeba było jeszcze zbudować podłączenie w kierunku Świeszyna przez Zadry i Dolsko. Pierwszy etap był objęty dofinansowaniem z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, a drugi będzie robiony w całości z budżetu gminy.

Do zrobienia jest jeszcze duży projekt obejmujący 5 następnych miejscowości, takich jak Role, Żabno i Wałdowo. Docelowo będą one podłączone do kanalizacji zbudowanej właśnie w Piaszczynie. Kiedyś był pomysł, aby w Wałdowie powstała oczyszczalnia ścieków, ale po zmianie technologii został odrzucony, bo teraz przesłanie ścieków na kilkadziesiąt kilometrów nie jest problemem.

Po zakończeniu budowy kanalizacji, uniesione wyżej mają być też urządzenia stanowiące siłownię plenerową na placu rekreacyjnym przy stawie. Nasypanie ziemi i czarnoziemu ma zapobiec zalewaniu tego miejsca. Prace naprawcze mają dotyczyć też drogi gminnej w kierunku Brzozowa.