Miłośnicy aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu są zbulwersowani działaniami spółki PKP PLK. Nieoczekiwanie po zakończeniu modernizacji linii kolejowej zlikwidowano leśny przejazd w Pasiece za nadleśnictwem. Na pozór to zwykła leśna droga, bardzo rzadko używana, ale dla miłośników sportu i rekreacji była to trasa turystyczna, a teraz nie sposób przejechać tam rowerem. Również dla biegaczy jest teraz bardzo trudna bariera do pokonania.
[POGODA]1579429681451[/POGODA]
- To już jest szczyt! Wybrałem się w święta z rodziną na przejażdżkę rowerową. Jechaliśmy od osiedla w Pasiece koło dawnego nadleśnictwa w stronę Miłocic. No i na tym się skończyło. Przejazd kolejowy, który był tam od wieków, został zlikwidowany! Musieliśmy zawrócić i pojechać przez wigwam, czyli nadłożyć kilometrów. Czy modernizacja szlaku kolejowego polega na likwidacji przejazdów? Proszę o interwencję - takie pytanie wysłał nasz Czytelnik i dołączył do niego zdjęcia.
Pełna wersja i więcej lokalnych tematów w aktualnej Gazecie Miasteckiej.
0
0
0
0
0
0
Pasjonat13:59, 19.01.2020
Wk*rwiłem się ! JAK ZOBACZYLEM TEN ARTYKUŁ. Nie mieszkam w Miastku ale jak wracam do rodzinnego miasteczka, często biegam i jeżdżę rowerem w tamtych okolicach. Od dziecka chodziłem w tamte strony gdzie był przejazd.. Na dniach zjeżdżam do rodziny, mam w planach wybrać się w moją ulubioną trasę, która zachęca, do spędzenia aktywnie czasu. Niestety, poczuje to jak to jest pierwszy raz pokonać ulubiona trase bez przejazdu. Sentyment, rozczarowanie i *%#)!& na widok braku przejazdu jest wielkie. MOJA REAKCJA NA BRAK PRZEJAZDU BYŁA BY TAKA "COOO? JA PIE*DOLE CO ZA ZJ*BY TO ZLIKWIDOWALI. ZAMIAST BUDOWĄĆ TO NISZCZĄ." 13:59, 19.01.2020
gosc14:00, 19.01.2020
tam nigdy nie było oznakowanego przejazdu drogowego 14:00, 19.01.2020
D.07:39, 20.01.2020
Głowy nie dam, ale tam chyba stały krzyże św. Andrzeja... Muszę poszperać w starych zdjęciach, to się upewnię. A PKP po prostu umywa ręce od możliwie niebezpiecznych miejsc. Jeśli teraz pociąg tam by kogoś trafił to oni kolej ma czyste sumienie i odpowiedzialność w całości spada na ofiarę. 07:39, 20.01.2020
Las14:49, 20.01.2020
Zawsze byl ten przejazd oznakowany. Nawet redaktor Węsierski zwrocil kiedys na to uwage ze znaki sa w zlym stanie i zostaly naprawione. Ponoc pkp nie dogadalo sie nadlesnictwem w miastku. 14:49, 20.01.2020
0 1
Urzekająca historia. 15:45, 19.01.2020