PISZE radny do burmistrza. Szpital na sprzedaż? Zajst: TO POPULIZM!

List otwarty do burmistrza Miastka Witolda Zajsta napisał radny powiatowy Wojciech Duda. Zaznacza on, że zwraca się jednocześnie jako pacjent Szpitala Miejskiego w Miastku. Zadaje pytania. 

1. Dlaczego zaprzestano starań o utworzenie SOR?

2. Czy jest prawdą, że kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, którego terminu upływa w lutym, ma być niepodpisany między innymi na blok operacyjny, zabiegowy oraz dla oddziału ginekologiczno-położniczego i chirurgicznego? 

3. Czy prawdą jest, że dąży pan do restrukturyzacji szpitala poprzez likwidację oddziału ginekologiczno-położniczego i chirurgicznego?

4. Czy obecny zarząd szpitala ma w planie doprowadzić do likwidacji oddziałów, tak jak zrobił to w szpitalu w Człuchowie?

5. Czy celowo zatrudnił pan do zarządu szpitala ludzi, którzy doprowadzili już do likwidacji innych szpitali?

W kampanie wyborczej obiecał pan, wszem i wobec krytykując byłą burmistrz Danutę Karaśkiewicz, zarzucając jej dążenie do likwidacji szpitala w Miastku. W chwili obecnej wszystko wskazuje na to, że działania pańskie prowadzą dokładnie w tym samym kierunku. Mieszkańcy Miastka nie wybaczą panu tych decyzji.

A może jest drugie dno? Kto ma na tym zarobić?

W chwili obecnej oddziały chirurgiczny i ginekologiczno-położniczy w Miastku posiadają wysoce wyspecjalizowaną kadrę lekarską oraz pielęgniarską. Pytam pana o przyszłość tych ludzi oraz pacjentów z Miastka i okolic. Przypomnę, że szpital po pożarze został wyremontowany przy znacznym udziale społeczności lokalnej. Zainwestowano wiele środków w sprzęt medyczny i w remont między innymi chirurgii. Przypomnę że najbliższe szpitale znajdują się w Słupsku, Koszalinie, Bytowie i Szczecinku. W razie nagłych wypadków, urazów mieszkańcy zmuszeni będą jeździć do oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów szpitali, narażając się na utratę zdrowia i życia. 

[ZT]8748[/ZT]

RIPOSTA BURMISTRZA

- Zanim odpowiem na Pana list otwarty, chciałbym złożyć Panu życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia i życzliwości. Spokoju, rozsądku i merytorycznej pracy - odpowiada burmistrz Witold Zajst. - Wracając do listu. Panie radny powiatowy, oczywiście cieszę się bardzo, że wraca pan do zdrowia i ponownie chce podjąć otwartą dyskusję na temat szpitala w Miastku. Choć szkoda, że jako radny powiatowy, nie uchronił pan szpitala w Bytowie przed likwidacją oddziału ginekologicznego. Czyżby w Bytowie też chcieli zlikwidować szpital? Odnosząc się do pytania, dlaczego zaprzestano starań o utworzenie SOR-u? Wielokrotnie zostało to już wypowiedziane przez prezesa szpitala w Miastku, przeze mnie, zwieńczone stosowną uchwałą Rady Miejskiej w Miastku, większością głosów - 14, o przekazanie (dokapitalizowanie) szpitala kwotą z budowy SOR-u, w wysokości 4 milionów zł. Przypominam, że na dzień dzisiejszy nie stać ani szpitala, ani gminy na budowę SOR-u do końca roku 2023, wg umowy. Wstępny kosztorys na budowę opiewa na kwotę od 15 milionów zł, a przy dzisiejszych cenach mógłby osiągnąć 20 milionów zł. Widać ogromną różnicę, której nikt na obecny czas nie jest w stanie udźwignąć. Przypomnę tylko, że szpital powiatowy w Bytowie nie ma SOR-u i również nie zamierza budować. Koszty są ogromne i na utrzymanie też trzeba mieć środki. Szpital w Miastku boryka się z ogromnym zadłużeniem, spowodowanym nierzetelnym zarządzaniem przez poprzedni zarząd, głównie w roku 2021 i wcześniej. Dzisiaj musimy spłacić dług, aby szpital w Miastku mógł wyjść na prostą. Nie ma sensu w dalszym ciągu zadłużać szpitala kosztem gminy. Nas po prostu na to nie stać. Nie jesteśmy „dojną krową”, aby dokładać z naszych podatków miliony złotych. Ekonomia, panie radny, to nie polityka, bo „z pustego i Salomon nie naleje”. Gmina nie może się rozwijać, ponieważ na każdym kroku dopłacamy do nieudolnych zarządzających. Rada Miejska w Miastku podjęła decyzję o przekazaniu środków z budowy SOR-u na inny cel i ja się pod tym podpisuję. Została wybrana przez radę nadzorczą firma, aby przedstawić plan naprawczy dla szpitala. I to się dzieje. Bez planu, bez wspólnej pracy wraz z pracownikami szpitala, nic nie wskóramy. Potrzebna jest również dobra wola - pana również. 

Jeżeli chodzi o dalsze odpowiedzi na pana pytania, to trudno odpowiadać, skoro zawierają one już przyjętą przez pana tezę, do której próbuje pan dopasować pytania. To czysty populizm i znowu wzniecanie emocji. Wojtku, ludzie chcą pracować i mieć spokój. Nie wszczynaj ponownie wojenek. Myślę, że to Ty masz ukryte drugie dno, które nazywa się chaos i destrukcja w szpitalu, aby zbić kapitał polityczny na tezie, że szpital upadnie. Może warto spokojne spotkać się i porozmawiać? Lub nie przeszkadzać. Rozumiem, że jesteś znawcą zarządzania szpitalami i wiesz na ich temat wiele. Dlatego zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na prezesa szpitala. Można będzie się wykazać. Jeżeli chodzi o krytykę poprzedniej burmistrz, to tak, krytykowałem i dalej uważam, że robiła to nieudolnie. Również jest prawdą, że dałem się „zaczarować” poprzedniej prezes szpitala. Obudziłem się w porę i przyznałem do błędu. Proszę również Ciebie, abyś nie czarował, że szpital w Miastku będzie kliniką, bo nie będzie. Trzeba zejść na ziemię i zatamować „dziurę”, przez którą uciekają nasze pieniądze. Przecież przez tyle lat byłeś bliżej zarządzających szpitalem, niż ja i nic nie zauważyłeś? Wojtku, nie strasz pracowników, mieszkańców i pacjentów. Zbyt duże ambicje nieudolnych rządów szpitalem, dzisiaj się mszczą. Proszę nie przeszkadzać, no chyba, że zależy Ci na chaosie. Pozdrawiam i proszę, nie idź tą drogą…

ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej

Możesz też kupić e-wydanie. KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF!