Zamknij

Udostępnijźródło: BUBA

‼️‼️‼️ I N T E R W E N C J A . UPALOWANY PIES w SZCZERYM POLU . Kolejna porażająca interwencja zespołu patrolowego BUBA Centrum Pomocy Zwierzętom w Miastku & Stowarzyszenie Pomocni Dla Zwierząt w Miastku. Zgłoszenie otrzymaliśmy wczoraj w godzinach wieczornych od Redakcji Tygodnik Miastecki, który otrzymała informację o psie koczującym w szczerym polu. Poproszeni o interwencję, rano ruszyliśmy w asyście Straży Miejskiej w Miastku na oględziny wskazanego miejsca. Informacja niestety potwierdziła się. Zastaliśmy sunię, upalowaną po między polem zboża a uprawą kartofli. Psiak nie posiadał żadnego schronienia w postaci budy oraz nie posiadał stałego dostępu do wody. Przewrócony (dziurawy) garnek, z resztkami zlewek... Natychmiast podaliśmy psu świeżą wodę i puszkę mokrej karmy. Straż Miejska zajęła się ustaleniem właściciela suni. Po kilkunastu minutach przybył właściciel, który traktorem przywiózł coś co miało stanowić schronienie dla psa, który na polu miał za ZADANIE, pilnować kartofli przed "inwazją dzików" W żaden sposób nie mogliśmy zgodzić się na to by pies pozostał w tym miejscu i w takich warunkach. Sunia została zabezpieczona, a my wraz z gospodarzem udaliśmy się na kontrolę pozostałych psów które znajdowały się na terenie gospodarstwa. Możemy wszystkich zapewnić, że żaden pies nie wróci na pole tego pana a kroki jakie podjęliśmy są zdecydowane i bezwzględne... . To krótka fotorelacja z tego co tam zastaliśmy. . z Iwona Styrenczak i Radek Waszkiewicz


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz