Ciało wędkarza wyciągnęli ze zbiornika wodnego strażacy. Pod mężczyzną załamał się lód. Do tragedii doszło w czwartek pod Białym Borem.
Około godziny 14.00 służby ratunkowe otrzymały informację, że na zamarzniętym zbiorniku wodnym, w pobliżu miejscowości Jeziernik (przy granicy powiatów szczecineckiego i człuchowskiego) widać popękany lód oraz przedmioty przypominające wędki. Z wody wystawały elementy przypominające ubranie.
Do akcji ruszyli strażacy, którzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu do ratownictwa lodowego zbliżyli się we wskazane miejsce. W wodzie znajdowało się ciało mężczyzny. Zginął 65-letni mieszkaniec wsi Przybrda.
Trwa ustalanie okoliczności w jakich doszło do tragedii. Służby ratunkowe apelują, by nie wychodzić na zamarznięte jeziora i zbiorniki wodne, nawet jeśli wydaje się, że tafla lodu jest gruba.
[ALERT]1611261761049[/ALERT]
Wędkarz 17:14, 22.01.2021
2 0
Cały tydzień w mediach ostrzegali żeby nie wchodzić na lód ! To nie tragedia to umyślne targnięcie się na życie wchodząc na cienką warstwę lodu dziecku się nie dziwię ale 65 latkowi ? 17:14, 22.01.2021
PSP10:08, 23.01.2021
0 2
NO CHLOPAKI PIEKNIE ZGRABNIE I POWABNIE
JAK DO JUTRA NA TU24 ANI GP24 NIE BEDZIE GZIE TAK LECIELI NA PANSTWOYM SYGNALE TO LECI SKARGA ZA JAAAAZDE NA FAJE I PO BROWARA NA SYGNALE SAMOCHODEM Z IO IO W CELACH NIE SLUZBOWYCH
[email protected], [email protected]
10:08, 23.01.2021
RAMBO10:32, 23.01.2021
2 0
Z tego wynika że nie miał wyobrażni i pustkę w głowie.POZDRAWIAM. 10:32, 23.01.2021