Zamiast gaszenia pożaru jest dolewanie benzyny do ognia - tak w skrócie wygląda obecna sytuacja szpitala w Miastku. Lekarze i pozostali pracownicy postawili ultimatum. Do piątku 5.11. odwołana zostanie rada nadzorcza, a jeśli nie, zwalniają się. Dla szpitala byłoby to stanięcie nad przepaścią, z jedną nogą wysuniętą nad urwiskiem. Burmistrz Danuta Karaśkiewicz pozostaje w tej sytuacji twarda jak głaz. Zapowiada, że rady nie odwoła. Pracownicy natomiast mają poważne wątpliwości co do kompetencji jej członków, wybranych przez burmistrz Miastka. C.D.N. w Gazecie Miasteckiej 10.11.2021 Na zdjęciach spotkanie pracowników szpitala z burmistrz 2.11.2021 r.
2021-11-04 16:17:49