ZAMACH na panele fotowoltaiczne u dyrektora Pawła Biernackiego

Dyrektor miasteckiej “Trójki” przez kilka tygodni żył w niewiedzy sądząc, że placówka zasilana jest ekologicznym prądem, z paneli fotowoltaicznych. Jak się okazało, panele były tylko ozdobą. Prądu nie produkowały. Wszystko przez złodziei, którzy próbowali je ukraść. Sprawa trafiła na policję.

- To mogła być próba kradzieży paneli znajdujących się na działce przy szkole. Nie udało się, ale zdążyli poprzecinać kable i część z nich zabrać. Nasza fotowoltaika przestała produkować prąd - potwierdza Paweł Biernacki, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Miastku.

Nie wszystkie panele przestały działać. Tylko te uszkodzone przez złodziei. Straty są ogromne. Te wynikające z uszkodzenia to kilka tysięcy złotych, ale wynikające z konieczności ponownego podłączenia całego systemu dyrektor szacuje na około 60 000 zł. 

[ZT]10741[/ZT]

Łączna moc fotowoltaiki przy SP3 to 75 kW. Dyrektor uważa, że złodzieje planowali ten skok. Tak naprawdę dokładnie nie wiadomo kiedy to nastąpiło. Nikt nic nie widział. Nie ma żadnych świadków, a wykonane nocą nagrania z monitoringu są kiepskiej jakości. Wiadomo, że złodzieje weszli od strony ulicy Ogrodowej. Sprawa wyszła na jaw, gdy w aplikacji zauważono znaczny spadek produkcji prądu. Na pocieszenie pozostaje fakt, że jest zima, więc nie ma dużej produkcji. W tej dziedzinie straty są nieduże, ale najdroższe będzie ponowne podłączenie instalacji, uzupełnienie ubytków, bo złodzieje część kabli zabrali.

- Z moich informacji wynika, że w okolicy były podobne przestępstwa. Być może działa jakaś zorganizowana grupa? - zastanawia się dyrektor Biernacki.

Policja potwierdza, że dyrektor złożył doniesienie 29 stycznia. Trwa poszukiwanie sprawców.

- Sprawcy dokonali wycięcia i kradzieży instalacji elektrycznej przy panelach fotowoltaicznych oraz przęseł ogrodzeniowych. Wartość straty to około 10 000 zł, jeżeli chodzi o skradzione przedmioty, ale około 60 000 zł to szkoda wynikająca z kosztów ponownego podłączenia - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Nie potwierdza on informacji o podobnych zdarzeniach w regionie. Twierdzi, że policja nie ma innych, podobnych zgłoszeń.

[ALERT]1706987367593[/ALERT]