Prezes Zielonka CELOWO “trzyma” WYŻSZE CENY CIEPŁA? Są podejrzenia

Sprytnym wybiegiem sprawił, że “załatany” zostanie budżet Zakładu Energetyki Cieplnej, kosztem portfeli klientów? Jeden mieszkańców twierdzi, że prezes ZEC Miastko Tomasz Zielonka celowo czasowo przedłuża wyższe ceny ciepła, aby mieć większe wpływy w spółce. Wszak do spłacenia ma kilkumilionowy kredyt zaciągnięty na zakup węgla.

- W ubiegłym roku były dwie podwyżki. Ostatnia taryfa miała obowiązywać do 13 stycznia. Aby nowa mogła wejść w życie, ZEC występuje do Urzędu Regulacji Energetyki w Gdańsku. Wystąpiono z takim wnioskiem, aby taryfa została obniżona o ponad 30 proc. Problem polega na tym, że moim zdaniem celowo przedłuża się całą procedurę, aby dotychczasowa taryfa obowiązywała jak najdłużej - mówi zgłaszający sprawę mieszkaniec Miastka.

Ostatnia cena jednego gigadżula to ponad 130 zł. W nowej taryfie byłoby to mniej niż 80 zł. Dociekliwy mieszkaniec sprawdzał to w URE. Przekazano mu zaskakujące wieści.

- Urząd Regulacji Energetyki nie zatwierdził nowej ceny tylko dlatego, że we wniosku było mnóstwo błędów, a konkretnie w 26 punktach były braki i błędy. Poprosili o poprawienie ich na początku stycznia. Do dziś nie mają odpowiedzi. Tak jakby nasz ZEC celowo przedłużał procedurę, aby utrzymać wyższe ceny - zeznaje nasz rozmówca.

Twierdzi on, że w bezpośredniej rozmowie z prezesem Tomaszem Zielonką w ubiegłym roku rozmawiał o finansach. Usłyszał, że jest 1,5 mln zł straty z powodu ówczesnych wysokich cen węgla. Jego zdaniem Zielonka teraz nadrabia straty, posiłkując się portfelami klientów.

- Gdy w ubiegłym sezonie grzewczym były dwie podwyżki potrafili złożyć wnioski prawidłowo. Gdy występują o niższą taryfę, nagle pojawia się mnóstwo błędów. Czyżby stracili umiejętność prawidłowego wypełniania wniosków? - zastanawia się nasz rozmówca.

Prezes Tomasz Zielonka potwierdza, że wniosek o niższą taryfę “utknął” w URE. Jego zdaniem nie jest to celowe działanie. Przypomina, że w przeszłości procedowanie nowej taryfy trwało nawet pół roku.

- We wniosku nie było błędów. To są informacje, które musimy uzupełnić, ale nie jesteśmy w stanie tego zrobić w określonym terminie. URE wymaga informacji ze sprawozdania zarządu, które przygotowuje się do końca marca. Wciąż “spływają” niektóre faktury za ubiegły rok. Gdy będziemy mieć komplet dokumentów, będziemy mogli uzupełnić nasz wniosek złożony do URE - tłumaczy Zielonka.

Przyznaje, że jego spółka spłaca do dziś kredyt w wysokości 6 milionów złotych wzięty na zakup węgla. Według wstępnych prognoz wynik za ubiegły rok to 1,5 miliona złotych na plusie. Zysk będzie najprawdopodobniej przeznaczony na pokrycie straty za rok 2022. Zielonka deklaruje, że jego celem nie jest celowe przedłużanie droższej taryfy, aby więcej zarobić. Natomiast ceny węgla już spadły z 2000 zł za tonę do około 500 zł.

- Dzięki niższym cenom węgla mamy pieniądze na spłatę kredytu - informuje prezes.

Dodatkowy problem to zadłużenie szpitala. Rachunki za energię cieplną, te niezapłacone, przekroczyły kwotę milion złotych. Zielonka przewiduje, że po obniżeniu cen ciepła może dojść wręcz do dopłacania po stronie spółki. Mogą pojawić się większe straty.

Jest też wyzwanie w postaci konieczności modernizacji zasilania kotłowni. Uzyskano już pieniądze z programu Polski Ład. Zbudowane mają być kotły gazowe, zamiast węglowych.

- To pierwszy etap. Z czasem będziemy mogli przechodzić na biomasę lub kogenerację - informuje prezes ZEC.

ODPOWIEDŹ URE

W URE dowiadujemy się, że ZEC wniosek o nową taryfę złożył 15 listopada 2023 r. 

- Wniosek wymagał znacznego uzupełnienia, w szczególności pod kątem analizy wnioskowanej do zatwierdzenia ceny za ciepło i sporządzonej na tą okoliczność kalkulacji kosztów przez przedsiębiorstwo. W szczególności uzupełnienia wymagały tak istotne kwestie jak koszty paliwa, koszty amortyzacji, koszty energii elektrycznej, koszty podatków i opłat oraz konieczność sporządzenia danych technicznych i kosztowych za 2023 r. - wymienia Magdalena Dąbrowska z URE w Warszawie. - Złożony przez przedsiębiorstwo wniosek o zatwierdzenie taryfy dla ciepła zawierał 125 stron, w tym liczne tabele i zestawienia rachunkowe zawierające dane analityczne. Dane te wymagały sprawdzenia poprawności pod względem nie tylko rachunkowym, ale również merytorycznym w kontekście innych przedłożonych przez przedsiębiorstwo dokumentów.

Po przeanalizowaniu tego materiału 4 stycznia 2024 r. Urząd Regulacji Energetyki wysłał wezwanie z prośbą o uzupełnienie wniosku. 24 stycznia ZEC zwrócił się z prośbą o przedłużenie terminu na udzielenie odpowiedzi. Został wydłużony do 29 lutego.

- Kwestia możliwej daty zakończenia postępowania (ewentualnego zatwierdzenia taryfy dla ciepła) będzie zależna od przesłanych danych - zaznacza przedstawicielka URE.

[ZT]3646[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!