Wbrew obawom nie były to puste obietnice. Rozpoczęła się już budowa wypoczynkowego kompleksu w Bobięcinie na działce zajmowanej dotychczas przez żeglarzy ze stowarzyszenia Pro Sport, za 1000 zł miesięcznie. Firma Tomasza Webera i jego żony zaoferowała 9 razy więcej i już zainwestowała tyle, ile powinna zainwestować w okresie 10 lat. To ponad 1,6 mln zł. Jeszcze w tym roku uruchomiony zostanie ośrodek wypoczynkowo-rehabilitacyjny “U Pirata II”. 

- Wszystko idzie zgodnie z planem. Przeprowadzany jest remont budynku, budowana jest kuchnia i pokoje dla pracowników. Niebawem przyjadą domki. Zbudowane zostaną też przyłącza energetyczne i wodociągowe - mówi Tomasz Weber, który prowadzi ośrodek “U Pirata” w Łebie.

[ZT]9588[/ZT]

Jego nazwisko nie jest anonimowe. Był kiedyś radnym Rady Miejskiej Miastka. Pochodzi stąd. Był też prezesem prężnie działającego niegdyś klubu piłkarskiego Iskra Dretyń. Udało mu się rozkręcić ośrodek wypoczynkowy w Łebie. Przyjmuje głównie osoby starsze i niepełnosprawne. Cieszy się dobrą renomą. Teraz jego wieloletni klienci dostaną alternatywę. Będą mogli odwiedzać drugi ośrodek, już nie nad morzem, ale w pięknym Bobięcinie. 

- Domków będzie 25. Mają być ustawione w kwietniu. W czerwcu rozpoczniemy działalność - informuje Weber.

W umowie zawartej z gminą zapisano, że firma Webera w ciągu 10 lat musi zainwestować przynajmniej 1,6 mln zł. Fakty są takie, że kwota ta zostanie zainwestowana do lipca tego roku. W planie są kolejne inwestycje.

Do ośrodka “U Pirata” przyjeżdżają ludzie z całej Polski. W jednym miesiącu na kilku turnusach “przewija się” kilkaset osób, a więc są to również korzyści dla okolicznych przedsiębiorców. Bobięcino w tym roku na pewno będzie bardziej ożywione. W kolejnym roku rozważana jest inwestycja w pole biwakowe i oferta dla szkół.

Należy zaznaczyć, że przez kilka lat obecności za 1000 zł miesięcznie żeglarze ze stowarzyszenia Pro Sport niewiele włożyli w to miejsce.

- Gdy pierwszy raz po długiej przerwie byłem tam we wrześniu 2023 zauważyłem, że faktycznie niewiele się zmieniło. Wykonano jedynie toalety w pokojach. Cała reszta była jak 20 lat wcześniej, gdy działałem w hufcu ZHP - opowiada Tomasz Weber. 

Oprócz remontów zamierza prowadzić różne inicjatywy kulturalne, dostępne dla wszystkich, nie tylko dla klientów. Ośrodek ma działać intensywnie od majówki do początku października. 

Burmistrz Witold Zajst jest zadowolony. Cieszy się, że jego plan na rozwój Bobięcina zaczyna materializować się. Wcześniej były polityczne boje. Szczególnie radny Tomasz Śmietana zabiegał o pozostawienie około hektarowej działki żeglarzom. 

- Cieszymy się, że zgodnie z zapowiedzią inwestor realizuje swoje plany. Odbędzie się to z korzyścią dla mieszkańców, turystów i sołectwa Bobięcino - mówi burmistrz Zajst. - Wcześniej mieliśmy tylko 1000 zł miesięcznie i puste słowa. Teraz mamy konkrety. 

[FOTORELACJA_LISTA]235[/FOTORELACJA_LISTA]