W sobotę beniaminek IV ligi - Start Miastko rozpoczął walkę o ligowe punkty. Pierwszym przeciwnikiem, który stanął na drodze miasteckiej drużyny był Gryf Wejherowo. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Startu 1:0 po trafieniu Bartłomieja Szwajczewskiego w 84 minucie.
- Mieliśmy pomysł na to spotkanie. Nie chcieliśmy się zabunkrować pod własną bramką i postawić tzw. autobusu, tylko spróbować grać w piłkę. Nie chcieliśmy też pójść na otwartą wymianę ciosów, bo wiedzieliśmy, czym mogłoby to się dla nas skończyć. Znamy swoje mocne strony, ale wiemy również, gdzie mamy swoje deficyty i braki w grze zespołowej. Udało się stworzyć kilka klarownych sytuacji, zarówno nam, jak i Gryfowi Wejherowo. Jednak często skutecznie interweniowali bramkarze, albo brakowało skuteczności. Moim zdaniem przebieg pierwszej połowy był mocno wyrównany - komentuje Bartłomiej Borowicz.
Były momenty, w których dominował Gryf, ale były też momenty, w których to miastczanie potrafili przejąć inicjatywę. Szczególnie zaciętą walkę mogliśmy oglądać w drugiej połowie spotkania. Gryf przeprowadził zmiany i grał zdecydowanie odważniej.
- Staraliśmy się być cały czas skoncentrowani i skupieni na skutecznej grze w obronie. Gdy już posiadaliśmy piłkę, chcieliśmy, aby to też było konkretne. Nie chcieliśmy szybko pozbywać się piłki. W drugiej połowie trochę więcej sytuacji stworzył Gryf, ale my również mieliśmy dwie, czy trzy klarowne sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramkę. Niestety to się nie udało. W samej końcówce wykorzystaliśmy jednak błąd obrońcy Gryfa. Piłkę przejął nasz napastnik, który skutecznie wykończył akcje. Dowieźliśmy korzystny wynik już do końca spotkania. Cieszymy się z trzech punktów – komentuje przebieg meczu Bartłomiej Borowicz, trener Startu Miastko.
Trener Startu studzi jednak nastroje po pierwszym spotkaniu. Przed zawodnikami z Miastka jeszcze wiele meczów, w których muszą również zawalczyć o ligowe punkty.
- Cały czas musimy być świadomi, jak wygląda sytuacja. IV liga będzie od nas wymagała dużo więcej zaangażowania i jakości przede wszystkim piłkarskiej. Nie możemy popadać w huraoptymizm – dodaje trener Borowicz.
Wolfskin07:20, 08.08.2023
0 1
AAAAUUUUUU
https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/wiemy-wi%C4%99cej-o-wypadku-w-bydgoszczy-auta-zosta%C5%82y-zmia%C5%BCd%C5%BCone-przez-ci%C4%99%C5%BCar%C3%B3wk%C4%99/ar-AA1eUP7h?ocid=msedgntp&cvid=af896ca98840429bb287407a267d7ad8&ei=25 07:20, 08.08.2023
Waldi14:06, 08.08.2023
2 0
Brawo! 14:06, 08.08.2023