Batko UJAWNIA "WIELKI PLAN": PO WYBORACH trzeba POŁĄCZYĆ miastecki szpital z bytowskim!

Po 11 latach samodzielnego działania czas połączyć miastecki szpital z bytowską lecznicą! Tak uważa były wicestarosta Zbigniew Batko, związany z liderami miasteckiego ugrupowania Samorządność. Batko napisał to otwarcie, na oficjalnej stronie starosty bytowskiego Leszka Waszkiewicza. Władze powiatu bytowskiego przychylnie podchodzą do tego pomysłu. Jak jednak zaznacza Batko, warunkiem jest zmiana władzy w Miastku. Tylko w takiej sytuacji będzie można ten plan zrealizować. 

- Panie Starosto, super program! - pochwala Zbigniew Batko komentując informację o planie wdrożenia Wielkiego Programu Szpitalnego przez władze powiatu bytowskiego. - A może po wyborach samorządowych przystąpić do rozmów z nowymi władzami Miastka o przyłączenie Szpitala Miejskiego w Miastku do jednego Szpitala Powiatu Bytowskiego. Można w ten sposób uratować szpital w Miastku od całkowitego zamknięcia. Nie ma co się gniewać na “Bytów - Miastko”. Razem to jest siła. Wiem, że po tym wpisie spotka mnie fala hejtu, ale myślenia nikt mi nie zabierze.

Odważny wpis byłego wicestarosty dotyczy najbliższych planów starosty Leszka Waszkiewicza. Zabiega on o poparcie wyborców obiecując duże inwestycje w bytowskim szpitalu. 

- Powstanie szpital przyjazny dla najmłodszych i najstarszych. Dla wszystkich potrzebujących pomocy mieszkańców powiatu bytowskiego - obiecuje starosta Waszkiewicz.

Według jego planu w Bytowie ma być stworzony zupełnie nowy oddział dziecięcy. Rozbudowany ma być również zakład opiekuńczo-leczniczy z podwojeniem liczby miejsc do 80. Starosta pokazał nawet wizualizacje bytowskiego szpitala po kompleksowej odnowie.

Słuchając tego wystąpienia Zbigniew Batko wpadł na pomysł, aby do wielkiego programu szpitalnego starosty Waszkiewicza dołączyć miastecki szpital. 

Po drugiej stronie jest wola współpracy. Starosta Leszek Waszkiewicz czeka na zmiany w Miastku. 

- Rozpatrywać można wszystkie pomysły. Powinno nam przede wszystkim zależeć, aby w całym powiecie mieszkańcy mieli dostęp do usług społecznych. Jeśli chodzi o połączenie szpitali, nie wykluczam takiego wariantu - mówi starosta Leszek Waszkiewicz.

Zaznacza, że najpierw trzeba dokładnie poznać sytuację finansową miasteckiego szpitala. W kolejnym kroku można rozmawiać o połączeniu placówek. Przypomnijmy, że zostały one rozdzielone w 2013 roku. Wówczas gmina Miastko przejęła szpital i prowadzi go jako odrębną spółkę. 

Za ścisłą współpracą z Bytowem jest również Zbigniew Dróżdż, kandydat na radnego powiatowego ze Wspólnoty Samorządowej. Kilka tygodni temu udzielał nam wywiadu, w którym apelował o większą współpracę ze stolicą powiatu. 

- Z Bytowem trzeba współpracować. Trzeba szukać wspólnych rozwiązań - apeluje Dróżdż. 

[ZT]11614[/ZT]

Radny powiatowy Wojciech Duda uważa, że pomysł byłego wicestarosty nie jest godny realizacji. 

- Jestem przekonany, że połączenie szpitali skończyłoby się tak jak działalność pana Zbigniewa Batko w Radzie Powiatu. Gdy był przewodniczącym Komisji Oświaty doszło do likwidacji Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Mickiewicza w Miastku. Chciałbym też przypomnieć panu Batko jak dopilnował rozdzielenia szpitala na bytowski i miastecki. Do dziś toczą się sprawy w sądach - komentuje Wojciech Duda. - Ktoś kiedyś powiedział, że milczenie jest cnotą. Mojemu starszemu koledze, którego lubię i szanuję, chciałbym polecić milczenie w tym temacie.

Pojawiły się również informacje, że ostatnie problemy związane z odchodzeniem lekarzy z miasteckiego szpitala nie są przypadkowe.

- To wyrachowana rozgrywka przed niedzielnymi wyborami. Chcą osłabić Zajsta, doprowadzić do porażki, a jak się uda, realizowany ma być scenariusz nakreślony przez Zbigniewa Batko. Skończy się to wielką odnową bytowskiego szpitala i zmarginalizowaniem miasteckiego. O to im chodzi! - komentuje nasz rozmówca. - Najgorsze jest to, że grają na ludzkich emocjach. Sterują społeczeństwem, które… daje się sobą sterować.

Pomysł połączenia szpitali nie podoba się obecnemu burmistrzowi. Witold Zajst jednoznacznie krytykuje takie koncepcje. 

- Program, programem, ale to ludzie stanowią program, a nie program stanowi ludzi. Jeżeli wybierzemy "stary układ" to już wiemy jaka przyszłość czeka nasz szpital. Można powiedzieć "szydło wyszło z worka". Do tej pory co niektórzy nie wierzyli, że jest plan oddania, sprzedaży szpitala, np. do Bytowa przez "starą gwardię radnych". Przypomnę, że szpital miastecki jest w sporze w sądzie ze szpitalem bytowskim o kasę jakiej domagamy się po podziale szpitali w 2013 r. Odwracanie kota ogonem, że to "Zajst chce sprzedać szpital" długo się nie utrzymało. Ktoś nie wytrzymał i "puścił farbę". Widać prawdziwe intencje. Wmawia się mieszkańcom, manipuluje, że szpital upada przez Zajsta, a pod stołem rysuje się plan oddania do Bytowa. Brawo - plan wyszedł na jaw. Kłamstwo i pogarda dla mieszkańców - krytykuje Witold Zajst. - Warto zapytać tych co tak manifestują i protestują za szpitalem, ale przeciwko pani prezes, która robi porządek po poprzednikach. Za szpitalem, ale przeciwko Zajstowi, który robi porządek z "układem", który chce sprzedaży, oddania naszego szpitala. Ludzie, obudźcie się! Radni, którzy byli przeciwko dotacji na nasz szpital, krzyczą, że są za szpitalem. Tak - są, ale za oddaniem do Bytowa lub sprzedażą. Jak można głosować przeciwko dotacji, tłumacząc się, że nie wiedzą na co pieniądze miały pójść. Uwaga! Na co? Na nasz szpital! Na funkcjonowanie, bo to nasz szpital. Ci wszyscy, którzy są przeciwko szpitalowi, krzyczą, że to pani prezes, burmistrz są przeciw. Jakaś paranoja. No, cóż, ale nie wytrzymali i powiedzieli otwarcie, że chcą oddać szpital do Bytowa. Tylko w Bytowie są zamykane oddziały, np. porodówka, a nie w Miastku. W Miastku są tylko zawieszone ze względu na brak lekarzy. To ogromna różnica. W Bytowie zamykają, nikt nie krzyczy, w Miastku zawieszają - afera. Zwolennicy oddania szpitala wiedzą jak manipulować grupką mieszkańców, seniorów, aby odwrócić pojęcia. Dziękuję za szczerą wypowiedź pana Batki na temat pomysłów ewentualnych nowych władz w przyszłości, co chcą zrobić z naszym szpitalem. Pamiętajmy na kogo głosować, chyba, że chcemy oddać nasz majątek, nasze dobro w postaci szpitala do Bytowa i zwolnić część ludzi. Jako obecny burmistrz i kandydat na przyszłego - nie pozwolę na rozgrabienie majątku i pozbycie się szpitala kosztem pracowników i mieszkańców. Podpisuję się obydwoma rękoma za szpitalem w Miastku i wszystkie działania idą w tym kierunku. Porządkujemy po poprzednikach, spłacamy długi jakich narobili, realizowany jest plan naprawczy. Dotacje na szpital mają wspomóc szpital. Naszego szpitala nie oddamy. Obudźcie się mieszkańcy i zastanówcie się - kto nam dołki kopie? Czas na zmiany w Radzie Miejskiej!

[ZT]11844[/ZT]