Płacił rachunki za prąd, a i tak energia elektryczna została mu odcięta. Jakby tego było mało, po odcięciu nadal dostaje rachunki za energię elektryczną. Mieszkaniec Łękini Janusz Pacia znalazł się w absurdalnej sytuacji, o którą obwinia spółkę Energa. Mężczyźnie do śmiechu nie jest, bo jest schorowany, a musi żyć w uwłaczających człowieczeństwu warunkach. Nie dość, że nie ma prądu, to i również ogrzewania, ponieważ jego piec ma konieczność używania pompki elektrycznej do wymuszania obiegu wody. Janusz Pacia od początku marca nie może sobie z tym poradzić, bo spółka Energa jest głucha na jego prośby. Nie pomogły też interwencje sąsiadów.
Więcej w Gazecie Miasteckiej 11.06.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu miastko24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz