Narobił więcej strat niż ukradł. Niezidentyfikowany na razie sprawca włamał się w nocy z niedzieli na poniedziałek 26 sierpnia do myjni przy stacji diagnostycznej Malinowscy na ul. Klonowej w Miastku. Włamywacz wyłamał metalowe drzwiczki w dwóch miejscach, ukradł drobne pieniądze i… metalowe żetony. Właściciel myjni oferuje nagrodę pieniężną za skuteczne wytypowanie sprawcy.
Do włamania doszło 13 minut po północy w poniedziałek 26.08. Złodziej przyszedł wąską uliczką łączącą ul. Górną z Klonową. Przeskoczył przez płot, przeszedł wzdłuż ściany budynku stacji diagnostycznej i na terenie myjni łomem wyłamał najpierw jedne, a później drugie metalowe drzwiczki w automatach przyjmujących pieniądze.
- Były tam głównie żetony, ale i po weekendzie trochę drobnych. Największe straty powstały w wyniku zniszczenia urządzeń - mówi właściciel myjni.
Włamywacz został nagrany kilkoma kamerami monitoringu. Widać, że na głowie ma kaptur, białą maskę i spodnie typu bojówki. Właściciel myjni ma nadzieję, że ktoś rozpozna go po charakterystycznym chodzie. Po rabunku włamywacz podszedł do płotu, przeskoczył go i oddalił się w kierunku ulicy Górnej.
Kojarzysz złodzieja? Daj znać pod nr tel. 513 313 112 lub wyślij zgłoszenie w poniższym formularzu. Zobowiązani tajemnicą dziennikarską zapewniamy anonimowość i pod rygorem odpowiedzialności karnej możemy przekazać policji jedynie dane osobowe złodzieja.
Ciąg dalszy tej sprawy w Gazecie Miasteckiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz