Wielki sukces zapaśnika Arkadiusza Kułynycza, wychowanka Zapaśniczego Klubu Sportowego Miastko. 32-latek awansował na tegoroczne letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Będzie tam jedynym polskim zapaśnikiem walczącym w stylu klasycznym. Otwarcie mówi się o szansie na olimpijski medal. Byłby to wielki sukces miasteckiego sportu i wielki sukces sportowy powiatu bytowskiego.
- O kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie walczyłem w Stambule. Pierwszą walkę wygrałem z Japończykiem, drugą przegrałem z Białorusinem. On wszedł do finału i otworzył mi drogę do walki w repasażach. Pierwszą wygrałem z Rumunem 3:1, drugą wygrałem w sesji wieczornej 3:2 z Gruzinem. Stres był do samego końca, a teraz ogromnie cieszę się, bo jest to mój największy sportowy sukces - mówi uradowany Arkadiusz Kułynycz.
Sukces jest tym większy, że będzie on jedynym przedstawicielem Polski w zapasach w stylu klasycznym. To trzecie jego podejście do Olimpiady, tym razem udane. Poprzednie dwa starty w kwalifikacjach zakończyły się niepowodzeniem.
- Nie udało się w Kazachstanie, a przed Igrzyskami w Tokio zachorowałem na koronawirusa. Zamiast walczyć, zostałem zamknięty z trenerem w pokoju. Nie uczestniczyłem w turnieju - opowiada Kułynycz. - Cieszę się, że wywalczyłem kwalifikację dla Polski, dla Miastka.
To też ogromny sukces człowieka, który sportowo go ukształtował. To pochodzący z Żukowa, a mieszkający w Miastku trener Kazimierz Wanke, kolega dwukrotnego mistrza olimpijskiego Andrzeja Wrońskiego. Obecnie 32-letni Kułynycz reprezentuje klub Olimpijczyk Radom. Na Igrzyska w Paryżu awansował jako jedyny z 6 polskich zapaśników. Wcześniej dwie zapaśniczki zdobyły kwalifikacje w stylu wolnym. W sobotę są kolejne kwalifikacje w stylu wolnym. Być może ktoś dołączy do Arka Kułynycza.
- Do Paryża jadę po medal - zapowiada 32-latek, którego największym sukcesem dotychczas był brązowy medal Mistrzostw Świata.
Podczas turnieju w Stambule w decydującym pojedynku kategorii do 87 kg zmierzył się z utytułowanym Gruzinem, Laszą Gabadze, który w swym dorobku ma złoto oraz dwa medale z brązowego kruszcu wywalczone w światowych czempionatach.
- Arek w tym pojedynku walczył niczym profesor zapasów pokazując w końcówce nieziemski charakter. Po zaciętym i pełnym dramaturgii pojedynku Polak ostatecznie pokonuje Gruzina (3:2) i może już przymierzać olimpijski garnitur - relacjonują działacze Polskiego Związku Zapaśniczego. - Naszemu zawodnikowi oraz całemu sztabowi serdecznie dziękujemy i gratulujemy wspaniałego sukcesu.
Warto zaznaczyć, że Kułynycz dołączył do elitarnego grona olimpijczyków z powiatu bytowskiego, jako pierwszy przedstawiciel gminy Miastko. W Rio de Janeiro bez medalu rywalizowała obecna radna Angelika Cichocka, pochodząca z powiatu kartuskiego. Olimpijczykiem jest oczywiście Czesław Lang, srebrny medalista olimpiady w Moskwie w 1980 roku.
Acht08:21, 11.05.2024
4 0
Brawo Chłopaku! 08:21, 11.05.2024
Em19:29, 11.05.2024
4 0
W końcu jakieś pozytywne wiadomości;)gratulacje i oby tak dalej 19:29, 11.05.2024
Miastko06:50, 12.05.2024
3 0
Duma nas rozpiera! Złoty chłopak! 06:50, 12.05.2024
Iwona 15:53, 12.05.2024
3 0
Panie Arku serdeczne GRATULACJE 🥳🥳🥳 15:53, 12.05.2024