Prokuratura Rejonowa w Słupsku prowadzi śledztwo w sprawie byłego burmistrza Miastka Witolda Z. Postępowanie jest na wczesnym etapie. Zostało wszczęte 16 października.
- Postępowanie prowadzone jest w sprawie zdarzenia, podjętego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nie wcześniej niż w 2022 roku i nie później niż w 2024 roku w miejscowości Miastko, polegającego na przekroczeniu uprawnień i niedopełnienie obowiązków, jak również poświadczeniu nieprawdy w wystawianych dokumentach - informuje Prokuratura Rejonowa w Słupsku.
Postępowanie prowadzone jest w ramach artykułu 231 paragraf 2 i artykułu 271 paragraf 3 Kodeksu Karnego. Ten pierwszy to nadużycie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności. Drugi to poświadczenie nieprawdy w dokumentach, zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.
- Z uwagi na tajemnicę postępowania przygotowawczego nie mogę udzielić żadnych szczegółowych informacji na temat przebiegu sprawy - zastrzega Katarzyna Marek z Prokuratury Rejonowej w Słupsku.
Udało nam się nieoficjalnie ustalić, że postępowanie dotyczy spraw związanych z funkcjonowaniem szpitala i przeprowadzanych tam remontów. Były burmistrz miał wywierać nieuprawnione naciski na zarząd szpitala i podawać nieprawdę w dokumentach.
Szczególnie “pod lupę” brany jest przetarg na modernizację rehabilitacji kardiologicznej. Zamówienie to opublikowano 3 października 2023 roku o godzinie 12:35 z zaproszeniem do negocjacji tego samego dnia do godziny… 13:00. 10 dni później opublikowano ogłoszenie o unieważnieniu postępowania. Natomiast wcześniej, 6 października, pojawiły się 3 ogłoszenia o wynikach postępowania, w tym 2 unieważniające je, ale bez zawiadomienia. Natomiast jedno ogłoszenie pojawiło się z wynikiem postępowania 6 października i datą zawarcia umowy ustaloną na… 3 października, czyli tego samego dnia co ogłoszenie o zaproszeniu do negocjacji. Zauważono, że zamawiający, czyli burmistrz Miastka, udostępnił przyszłemu wykonawcy dokumentację projektową już 2 godziny przed zawarciem umowy.
- W skład dokumentacji udostępnionej wykonawcy wchodziły zaproszenie z załącznikami oraz cała dokumentacja projektowa - napisano w dokumentach rozpatrywanych w ramach śledztwa.
Wniosek jest jednoznaczny, mogło dojść do ustawienia negocjacji z zamiarem wybrania konkretnego wykonawcy. Oczywiście dopóki śledztwo trwa, nic nie jest przesądzone.
Zauważono również, że w dokumentach przetargowych używane były nazwy własne konkretnych produktów. Było to jednoznaczne wskazanie na zakup materiałów takich jak oprawy oświetleniowe czy zaprawa cementowa od konkretnych producentów. Byłoby to złamanie ustawy Prawo Zamówień Publicznych.
Zauważono również, że zamawiający powinien wskazać sposób, termin i przedmiot negocjacji, a także istotne postanowienia dotyczące przedmiotów zamówienia oraz udziału w postępowaniu i podstawy wykluczenia. Dokumentacja postępowania była nadzwyczaj skromna. Brakuje dokumentów uzasadniających, że zamawiający, czyli burmistrz, wywiązał się z obowiązków ustawowych.
Nieprawidłowości wskazywane są również w przetargu na modernizację oddziału wewnętrznego.
- W trakcie postępowania w przetargu nieograniczonym doszło do poprawki pomyłki rachunkowej, która wygląda tak jakby każdy z oferentów zmieniał zakres prac, każdy w innym zakresie, a przed tymi zmianami ktoś inny był tańszy niż firma, która wygrała to postępowanie. Ponadto doszło do odstępstwa od ekspertyzy z nikim nieuzgodnionego i bez zmiany wartości zadania - czytamy. - Poważne wątpliwości budzi kwestia węzła, który na etapie przetargu został usunięty, a później potraktowano to jako roboty dodatkowe.
Jakby tego było mało, odstąpiono od ekspertyzy przeciwpożarowej i zmieniono zakres wykonanych prac. W biuletynie zamówień publicznych i w biuletynie informacji publicznej szpitala brakuje dokumentacji, a ta w biuletynie zamówień publicznych została usunięta.
W trakcie trwania modernizacji oddziału wewnętrznego zmniejszono zakres robót jednocześnie nie zmniejszając wartości wykonywanych prac.
- Co budzi jeszcze większą wątpliwości, zakres wyłączony w postępowaniu został zlecony firmie jako roboty dodatkowe po podpisaniu umowy i w trakcie realizacji inwestycji zwiększając wysokość wynagrodzenia.
Obaj kontrahenci wystąpili o roboty dodatkowe, które rzekomo były im obiecane przez władze samorządowe i poprzednie zarządy spółki.
Firmy, o których mowa, to przedsiębiorstwo budowlane z Miastka, modernizujące oddział wewnętrzny oraz firma z gminy Bytów. Ta ostatnia podobno szczególnie podkreślała słowne ustalenia z ówczesnym burmistrzem, który miał zapewnić roboty dodatkowe, dodatkowo płatne. Każdy z tych wykonawców zażądał dodatkowo ok 300 000 zł.
Wiadomo, że w sprawie przesłuchiwano niektórych dotychczasowych prezesów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wybrany za rządów Witolda Z. Tomasz Bojar Fijałkowski miał na przesłuchaniu oznajmić, że został zwolniony właśnie dlatego, że nie zgadzał się na podpisanie umów z firmami wskazanymi przez burmistrza. Obciążające byłego włodarza są również pisma przygotowane przez byłą prezes Joannę Kosmala.
ZEZNANIA
Udało nam się dotrzeć do treści zeznań byłych prezesów. Dla byłego burmistrza nie są one korzystne.
Były prezes Tomasz Bojar Fijałkowski był przesłuchiwany w Komisariacie Policji w Miastku. Opowiadał, że były burmistrz “strasznie” upierał się na rozbudowę łącznika. W taki sposób powstała rehabilitacja kardiologiczna. Bojar Fijałkowski twierdził, że pieniądze pochodzące z projektu finansowanego z budżetu Urzędu Marszałkowskiego należy przeznaczyć na wyposażenie nowego oddziału wewnętrznego. Okazało się, że była prezes Renata Kiempa pozyskała pieniądze na modernizację oddziału, ale nie było tam mowy o wyposażeniu. W złożonych zeznaniach były prezes twierdzi, że burmistrz mocno go naciskał, aby pieniądze przeznaczyć jednak na rehabilitację kardiologiczną. Bojar Fijałkowski nie zgodził się.
Były prezes zeznawał również, że były burmistrz przyszedł do niego osobiście przyprowadzając nieznanego przedsiębiorcę ze Słupska. Miało to dziać się w wakacje 2023. Przyprowadzony do prezesa szpitala przedsiębiorca zajmował się budową domów jednorodzinnych w technologii kanadyjskiej. Został przedstawiony jako wykonawca, któremu szpital ma dać zlecenia z wolnej ręki. Prezes na zeznaniach tłumaczył, że sam przedsiębiorca przyznawał się do braku doświadczenia. Podobno nie miał odpowiednich dokumentów pozwalających na udział w przetargu ogłoszonym przez szpital. Ponadto prezes upierał się, że tworzenie rehabilitacji kardiologicznej to pomysł nietrafiony. Chodziło o to, że łącznik między budynkami szpitala nie jest w dobrym stanie. Zachodziła obawa, że może to skończyć się katastrofą budowlaną. Z zeznań Bojar Fijałkowskiego wynika, że miał zapewnienie Urzędu Marszałkowskiego o możliwości przeznaczenia tych pieniędzy (2,2 mln zł) na inny cel, konkretnie na wyposażenie nowego oddziału wewnętrznego. Skończyło się tym, że oddział wewnętrzny nie został odebrany z powodu istniejących w nim braków. Lekarze odeszli i interny wciąż nie ma.
- Witek zaczął mnie naciskać. Wtedy zaczęły się problemy między nami - zeznawał Bojar Fijałkowski.
Pojechał wówczas na urlop. W trakcie urlopu miała dzwonić do niego ówczesna główna księgowa. Informowała, że ma naciski ze strony burmistrza, który podobno kazał jej podpisać się w imieniu prezesa, aby dać to zlecenie firmie ze Słupska. Miała wykonać remont rehabilitacji kardiologicznej, co ostatecznie nie miało miejsca.
Bojar Fijałkowski został zwolniony, a rehabilitację kardiologiczną wykonała firma z gminy Bytów wybrana w okolicznościach opisanych na początku tego artykułu.
Tu również pojawił się wątek potencjalnego poświadczenia nieprawdy. Aby szpital mógł rozliczyć dotację, należało wykonać ten remont do końca roku 2023. Z zeznań świadków wynika, że trwało to dłużej, ale w Urzędzie Marszałkowskim złożono dokumenty, na podstawie których można wnioskować, że zdążyli w terminie.
Była prezes Joanna Kosmala wyjaśniała, że musiała rozliczyć projekty przygotowane przez poprzednie zarządy. Analizując dokumentację sprawdzała na jakiej podstawie wykonawcy modernizacji oddziału wewnętrznego i rehabilitacji kardiologicznej mieli wobec szpitala roszczenia. Z umów wynikało, że wszystkie należności zostały im wypłacone. Okazało się, że prace na oddziale wewnętrznym wykonane zostały w mniejszym zakresie niż przewidywała umowa. To co usunięto, zostało później włączone jako roboty dodatkowe z dodatkowym wynagrodzeniem.
Z relacji byłej prezes Kosmali dowiadujemy się, że jej poprzednik Tomasz Bojar Fijałkowski mógł podpisywać dokumenty, które zostały mu podsunięte przez pracowników niższego szczebla. Stwierdziła, że wcale mu się nie dziwi, bo do pracowników trzeba mieć zaufanie. Potwierdzała naciski, które na pracowników szpitala miał wywierać były burmistrz. Wyglądało to tak jakby sam chciał zarządzać spółką.
Informacje o podejrzeniu nieprawidłowości szybko się rozchodziły. Nasz informator opisuje sytuację z grudnia 2023.
- Byłem na spotkaniu opłatkowym w Gdańsku. Byli tam również przedstawiciele służb. Usłyszałem wówczas, że Centralne Biuro Antykorupcyjne ma podobno nagraną rozmowę z udziałem burmistrza Miastka, który umawiał się z kimś na prowizję dla siebie. Miało chodzić o 15-milionowy kredyt, którego radni nie chcieli zatwierdzić, albo o modernizację rehabilitacji kardiologicznej, która została wykonana, ale są teraz uwagi do sposobu wyłonienia wykonawcy - zeznaje nasz rozmówca.
Jego zdaniem służby od miesięcy pracowały nad ówczesnym burmistrzem Miastka. Podobno zaczęło się to w momencie gdy w Polsce brakowało węgla. Gmina Miastko poręczyła Zakładowi Energetyki Cieplnej kredyt. Prezes Tomasz Zielonka kupował węgiel za kilka milionów złotych.
- Przyszli do niego ludzie, którzy zaoferowali zapas węgla o wartości około 3 mln zł. Mieli powoływać się na ówczesnego burmistrza. Wiem, że Zielonka tego węgla nie kupił, za co później ówczesny burmistrz zapowiadał odwołanie go ze stanowiska - zeznaje nasz rozmówca. - Były burmistrz to bankowiec. Przez całe życie pracował w taki sposób, że za każdą transakcję otrzymywał prowizję. Podejrzewam, aczkolwiek pewności nie mam, że próbował w taki sposób działać w samorządzie. Zapomniał chyba, że tak to nie działa. Niektórzy dla żartu zaczęli nazywać go “Pan prowizja”.
BOROWSKI KOJARZY
Tym doniesieniom z uwagą przysłuchuje się Tomasz Borowski, przewodniczący Rady Miejskiej. Słuchając opowieści o szczegółach prokuratorskiego postępowania zaczyna niektóre fakty kojarzyć.
- Szereg tych okoliczności znałem z opowieści prezesów oraz ś.p. księgowej Anny Łukaszewicz. Mówiono mi, że ówczesny burmistrz starał się ręcznie sterować pracami szpitala, ale nie podawano takich szczegółów, jak wyżej przytoczone. Jeśli to się potwierdzi, osoba odpowiedzialna powinna ponieść konsekwencje, z całą surowością prawa - komentuje Tomasz Borowski. - W kontekście tych informacji mogę zrozumieć niechęć, jaką wykazywał burmistrz w sprawie ujawniania szczegółów dotyczących funkcjonowania szpitala.
POMÓWIENIA?
Witold Z. zapewnia, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Oskarżenia przedstawione w prokuraturze nazywa insynuacjami. Nie odniósł się merytorycznie do przesłanych pytań. Ograniczył się do ogólnego komunikatu.
- Do dnia dzisiejszego nie mam żadnej informacji od prokuratury odnośnie wyżej wymienionego tematu. Trudno odnosić się do czegoś, o czym nie mam informacji i wiedzy. Wszystkie pytania są tendencyjne i wskazujące na jakąś tezę. Sugestie w pytaniach wprost stwarzają pozory zdarzeń i zawarte w nich stwierdzenia mogą wprowadzić czytelnika w błąd, zatracając obiektywizm i mylne pojęcie, stawiając mnie w złym świetle. W mojej ocenie, tak postawione pytania w treści mogą nosić znamiona pomówienia - napisał Witold Z. - Nie zajmowałem się jako burmistrz przetargami w szpitalu i żadnej spółce gminnej. Wszelkie dokumenty zgodnie z prawem były podpisywane przez prezesa spółki i osoby odpowiedzialne. Nie podpisywałem żadnych dokumentów. Pytania powinny być skierowane do prezesów spółki i osób odpowiedzialnych za dane dziedziny. Podkreślam, na dzień dzisiejszy nie mam żadnej informacji od prokuratury.
Do tematu wrócimy.
[ALERT]1732223416694[/ALERT]
Xxx22:34, 21.11.2024
Ojojoj …. Tak parafrazują klasyka „nosił Witek razy kilka, ponieśli i Witka”. A taki byl, ładny amerykański, szkoda tylko, że dawne wyroki już zatarte ale…. Szambo zawsze wybije. Oby teraz Miastko już na dobre zapomniało o panu Z 22:34, 21.11.2024
O ja pierdole 22:57, 21.11.2024
Czekamy na "o ja *%#)!& pana Szczerbuka i artykuł łowcy sensacji Pana Pochecia 22:57, 21.11.2024
Modus operandi23:02, 21.11.2024
Sposób działania widzę taki sam jak z zatrudnieniem prwnejj pracownicy.
Tam też najpierw konkurs,potem unieważnienie, zatrudnienie,a w artykule twierdzenie, że nie zatrudniał.... 23:02, 21.11.2024
Si23:58, 21.11.2024
Czyżby ktoś bał się referendum? :) ze na konkurencje pluje 23:58, 21.11.2024
Si, czy pan Prowizja00:29, 22.11.2024
A może odniesiesz się merytorycznie do artykułu?
Skoro prokuratura po postępowaniu sprawdzającym wszczęła śledztwo, widać ma podstawy? 00:29, 22.11.2024
Xxx00:37, 22.11.2024
Że prokuratura się boi i dlatego wszczęła śledztwo? 00:37, 22.11.2024
Miastko00:29, 22.11.2024
Z tego co wiem do nie dziennikarz a prokuratura jest od oskarżenia także najpierw trzeba poczekać bo zawsze można się pomylić ze wczesnymi prognozami. Nie tylko były burmistrz Zajst będzie przesłuchiwany,ale także pielęgniarka z ZOL była komisarz i inne osoby może Pan Redaktor również by opisał wszystkie osoby a nie tylko jedną? 00:29, 22.11.2024
Prokuratura 00:31, 22.11.2024
Sprawa dotyczy burmistrza osobiście, nie szpitala. Przeczytaj artykuł. 00:31, 22.11.2024
Poprzednicy00:42, 22.11.2024
Tym razem zwalanie na poprzedników nie przejdzie. Zakres czasowy oraz jakich spraw dotyczy został jasno określony. 00:42, 22.11.2024
Loo04:20, 22.11.2024
W końcu prawda wychodzi, od dawna o tym było mówione, a to nie koniec kłopotów Witolda Z.
I tak od samej politechniki tylko na oszustwach. A taki był fajny amerykański 🤣🤣🤣 04:20, 22.11.2024
Miast07:05, 22.11.2024
Jednak coś jest, karma może wróciła.
Szkoda, że społeczność lokalna niedocenila Pani Burmistrz Danuty.
Ale zawsze można wrócić do tego co było dobre.
07:05, 22.11.2024
Jasiu07:16, 22.11.2024
Najśmieszniejsze jest to że Ci wszyscy pieniacze kiempy zawsze pisali że gazeta kłamie i manipulije a teraz jak napisał o Zajście to mówią-prawda wyszła na jaw hahaha .No naprawdę trzeba być *%#)!& jak darek jawor 🤣 07:16, 22.11.2024
Naj14:27, 22.11.2024
Najgorsze że gazeta zawsze wychwalała Zajsta a tu nagle bum 🤣🤣🤣 to gazeta go prowadziła do sukcesu 🤣🤣🤣 kto przystaje z wesierem tak kończy 🤣🤣 14:27, 22.11.2024
Elwira07:21, 22.11.2024
Oczywiście swoją nieudolność rządzący obecni tuszują i odwracają uwagę jakimiś jak to napisali przypuszczeniami.
21 mln długów-tego się nie zapomina. 1.7 mln miesięcznie długu,takie zyski dla naszej gminy robi Pani prokurent od komornika.
Burmistrz podnosi śmieci, gasi świtała i zawyża podatki ale pamiętajcie czas szybko minie.Taczki i kije .Czomko zamiast zająć się praca udaje że robi. 07:21, 22.11.2024
21 milionów07:42, 22.11.2024
21 milionów to Zajst zrobił. Tu też kłamał. Krocek zrób nowy baner 07:42, 22.11.2024
Marcin11:19, 22.11.2024
Zastanawiam się czy 21 milionów to imię czy nazwisku czy ile razy Cię *%#)!& boli po r…
Zabawni jesteście ale pamiętajcie co po nazwisku to po…
Zapraszam do zbiórki a banery zawisną razem z wami na czele,a teraz możecie mnie pocałować w 4 litery!zapraszam jak ktoś ma odwagę porozmawiać to w cztery oczy,a nie jak dzieci w przedszkolu😂😂 11:19, 22.11.2024
Oj Elwira14:31, 22.11.2024
Zanim się wypowiesz, idź do szkoły. Poznaj różnice między długiem a stratą 14:31, 22.11.2024
Gelminka07:23, 22.11.2024
Trump też był wiele razy karmy i oskarżany.Dzis jest prezydentem.
Panie Borowski szpital upada.Pan tylko nie zgoni na kota.Bo przyjedzie Pana gumowe ucho białym busem i zabierze kota. 07:23, 22.11.2024
Śmiech na sali08:03, 22.11.2024
Jak Zajstowi próbują odwracać kota ogonem.
Jaka Kiempa? Jaka pielęgniarka? Jakie 21 milionów?
Sprawa dotyczy działania BYŁEGO BURMISTRZA w latach 2022 - 2024. Nic więcej, nic mniej.
Węgiel to też szpital? Prowizja nie da kredytu to Kiempa?
Wyszło szydło z worka. Ustawianie przetargów????
Prokuratura zanim rozpoczne śledztwo, przeprowadza postępowanie sprawdzające. Musiała znaleźć podstawy, że nie umorzyła od razu. 08:03, 22.11.2024
Anna10:05, 22.11.2024
Ile Łakomiec dostał odprawy?? Za to powinno się wszystkich radnych ukarać.
Zajst przynajmniej trzymał szpital po długach Kiempy ale to co robią obecni wlodarze to jest kpina i cyrk.Ważne że będą mistrzostwa chodzenia z kijkami.To takie typowe dla miasta emerytów.
Dobrze Wam.Cofacie się w przeszłośc. 10:05, 22.11.2024
Długi 14:30, 22.11.2024
Długi to dopiero Zajst zrobił z 7 na 20 w dwa lara 14:30, 22.11.2024
gumowe ucho10:05, 22.11.2024
Powinien teraz zgłosić się do prokuratury każdy, od kogo Witold chciał potajemnej prowizji za pomyślne i szybkie załatwienie sprawy. Bez tego łapówkarstwo nigdy się nie skończy. 10:05, 22.11.2024
Belzebubik12:24, 22.11.2024
Niestety ale stoją już w kolejce do Kiempy 🤣 12:24, 22.11.2024
mieszkaniec10:18, 22.11.2024
wesierski juz nie wychwalasz swojego idola Witka, bo przestał ci płacić?
Taki był boski, pomysłowy i przedsiębiorczy.
Trudno zapomnieć tę wazelinę sprzed wyborów.
Jeszcze trudniej uwierzyć, że można zmienić kierunek o 180% tylko dlatego, że teraz bardziej opłaca się wyciągać brudy byłego idola, nawet przed ich sprawdzeniem, na podstawie zasłyszanych wieści.
To nie jest dziennikarska rzetelność, tylko pazerność pismaka. 10:18, 22.11.2024
Mateusz Węsierski10:26, 22.11.2024
O Panie/Pani, dużo tu pisać nie będę. Jest nr IP, są wszystkie niezbędne dane, więc jeszcze dziś wysyłam zlecenie do prawnika, aby to załatwić. Za takie insynuacje będzie sprawa karna. 10:26, 22.11.2024
standardy KPK13:20, 22.11.2024
Ciekawa ta policja, która przesłuchuje świadków, a ich zeznania pojawiają się w prasie? Przynajmniej tak wynika ze słów w artykule, że udało się gazecie dotrzeć do treści zeznań byłych prezesów. Co na to prokurator, który mówi o tajemnicy postępowania? 13:20, 22.11.2024
Elunia00:17, 22.11.2024
2 8
Po co te wszystkie bzdury wyciągacie. Niech każdy spojrzy sam na siebie i zastanowi się ile razy miał załatwianą pracę.Dajcie żyć...nie chce mi się czytać tych bzdurnych komentarzy. Brzydzę się kłamstwem. 00:17, 22.11.2024
Do Eluni00:33, 22.11.2024
10 3
Brzydzisz się kłamstwem?
Przecież jedyną osobą, która skłamała jest Z 00:33, 22.11.2024
Elunia 00:47, 22.11.2024
4 1
Ogarnij się. 00:47, 22.11.2024