Odwieczny problem strażaków z powiatu bytowskiego ma zostać raz na zawsze rozwiązany. Starostwo zgłasza się do unijnego projektu, aby pozyskać środki na wymianę i rozbudowę urządzeń zapewniających łączność radiową. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach kryzysowych.
- Obecnie nie ma dobrej łączności radiowej między strażakami uczestniczącymi w akcjach a dyspozytorniami w Bytowie i Miastku. Są miejsca, gdzie sygnał radiowy nie dociera. Projekt zakłada wymianę istniejących urządzeń oraz dołożenie nowych – mówi starosta Leszek Waszkiewicz.
Nowe stacje przekaźnikowe miałyby powstać w Miastku, Podgórzu (gmina Kołczygłowy), Tuchomiu, Parchowie, Bytowie i Czarnej Dąbrówce. W niektórych wozach bojowych KSRG planowana jest wymiana radiostacji. Po wdrożeniu nowego systemu sygnał radiowy ma docierać na teren całego powiatu.
Szacunkowy koszt inwestycji to 550 000 zł, z czego wkład własny wynosi od 5 do 15%. Podatek VAT nie jest kwalifikowany do dofinansowania.
Strażacy: To konieczna inwestycja
Lokalni strażacy ochotnicy cieszą się z planowanego rozwiązania.
- Do tej pory zdarzały się poważne problemy. Czasami dostawaliśmy SMS-y z powiadomieniem o akcji, ale syreny alarmowe się nie włączały. Czasem było odwrotnie. Strażacy musieli skrzykiwać się na prywatnych grupach – mówi Andrzej Rusiecki, wieloletni prezes OSP Czarna Dąbrówka.
Problemy z łącznością radiową w niektórych miejscach nadal występują.
- Wiadomości przez system e-Remiza nie zawsze docierają. Zdarzało się, że działała tylko syrena, a strażacy musieli sami ustalać, do jakiego zdarzenia jadą – przyznaje Rusiecki. – Dlatego jestem za tym, aby w końcu zrobić to porządnie. Musi być też dobra łączność między nami a policją i pogotowiem ratunkowym.
Łączność w sytuacjach wyjątkowych
Problem potwierdza również Przemysław Stobnicki, prezes OSP Piaszczyna. Podkreśla, że w nowym systemie komunikaty w sytuacjach wyjątkowych będą mogły być nadawane nawet przez Komendę Główną w Warszawie.
- To bardzo ważna inwestycja, zwłaszcza w obecnych czasach. Gdyby doszło do wyjątkowego zdarzenia, np. związanego z wojną, wszyscy mieszkańcy mogliby być natychmiast powiadomieni – mówi Stobnicki.
Potwierdza również, że dotychczas występowały problemy z łącznością radiową oraz syrenami alarmowymi. Nie wszystkie wiadomości wysyłane w ramach systemu Remiza docierały do strażaków. Po pozyskaniu funduszy ma się to zmienić.
0 0
Czy to koniec szkoły sportowej w SP3 w Miastku? Czy faktycznie nie zostało wpisane do planu oświaty na nowy rok szkolny utworzenie klasy sportowej?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu miastko24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz