Wycinanie drzew na terenie Miastka budzi KONTROWERSJE

Coraz więcej osób krytykuje postępującą wycinkę drzew na terenie Miastka. Ostatni przykład to ogołocenie ulicy generała Maczka, bezpośrednio przy Kaczym Dołku. Nie podoba się to mieszkańcowi, który obserwował jak drzewa po kolei są likwidowane. Nie pierwszy raz w ostatnich tygodniach.

- Najpierw wycięli drzewa na dalszym odcinku ulicy generała Maczka, bliżej drogi krajowej, a teraz wzięli się za te rosnące przy Kaczym Dołku. Latem można było tam sobie spacerować w cieniu, a teraz robią coraz większą "betonową pustynię". Co to za logika w tym mieście jest, że wycina się drzewa, które dają cień? W innych miastach drzewa się sadzi, a w Miastku wycina. Już zaczynam myśleć, że zimą nie mają czym palić - alarmuje mieszkaniec Miastka. - To, że wkoło mamy lasy nie oznacza, że w mieście mamy mieć pustynię. Chore pomysły mają!

Jego zdaniem kwestią czasu jest jak pilarze przyjadą na ulicę Wielkopolską i też zaczną ciąć. 

- Skoro tak, to może wytniemy wszystkie drzewa i zabetonujemy to miasto! - komentuje uszczypliwe.

Dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego Jerzy Dolny potwierdza, że jest wykonawcą zlecenia wydanego mu przez Urząd Miejski. Nie kwestionuje tego nakazu. 

- Drzewa wieczne nie są, a te już zagrażały bezpieczeństwu. Ponadto jeszcze uszkadzały cały chodnik, który w tamtym miejscu ma być od nowa zbudowany - wyjaśnia Dolny. - To już tak jest, że ludziom wycinka drzew zawsze się nie podoba. Były nawet protesty dotyczące starej, spróchniałej brzozy w parku. Dla odmiany podam przykład z ulicy Chrobrego, gdzie też były protesty dotyczące wycinki drzew. Po modernizacji zasadziłem tam więcej drzew niż dotychczas było. 

Dyrektor Dolny wyjaśnia, że przy ulicy Chrobrego posadzono ponad 50 nowych drzew. Oczywiście teraz nie są widoczne, ale jak urosną, będzie więcej cienia. Na ulicy generała Maczka, przy Kaczym Dołku, odtwarzanie drzew nie jest przewidziane, ponieważ zbudowany zostanie tam nowy chodnik.

- Proszę zobaczyć jak po wycięciu drzew i budowie nowego chodnika wygląda druga część ulicy generała Maczka. Jak pięknie można się poruszać. Nie mam nic przeciwko drzewom, ale nie powinny rosnąć na szlakach komunikacyjnych - podkreśla Jerzy Dolny. 

Z takim tłumaczeniem nie zgadza się interweniujący mieszkaniec Miastka.

- Najlepiej wyciąć wszystkie drzewa i zalać Miastko betonem. To są chore pomysły! Powinni brać przykład z innych miast, gdzie jak się buduje chodnik, to czasami się go zwęża, byle tylko nie wyciąć drzewa - komentuje. - Rozumiem, że samochody mają teraz klimatyzację, ale przecież nie zawsze jedzie się samochodem. Czasami trzeba iść pieszo i o wiele przyjemniej spaceruje się w cieniu, szczególnie w porze letniej. Zaczynam podejrzewać, że albo drewno na zimę jest im potrzebne, albo po prostu nie chce się im sprzątać liści jesienią. Jeszcze kilka lat i wszystkie drzewa w Miastku powycinają.

Jakie jest Twoje zdanie w tym temacie? Wysyłajcie swoje opinie na adres: [email protected].

ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej.