Joanna Szweda - nowa szefowa Zarządu Mienia Komunalnego

Zaczynała pracę w banku PKO BP, czyli tam gdzie burmistrz Miastka, Danuta Karaśkiewicz. 3 lata temu przeniosła się do Zarządu Mienia Komunalnego, gdzie dotychczas pełniła funkcję głównej księgowej, a teraz, po odejściu dyrektora Jerzego Dolnego na emeryturę, Joanna Szweda została nowym szefem ZMK. 

- Pracowałam też w ukraińskim Liceum Ogólnokształcącym w Białym Borze, ale był to krótki epizod. Jeszcze wcześniej byłam zatrudniona w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury, również jako główna księgowa. Tak więc z samorządem związana jestem już ponad 13 lat - opowiada Joanna Szweda. 

Pochodzi ze Słupska. Przed pracą w samorządzie związana była z bankiem PKO BP. Pracowała najpierw w Słupsku, a później przeniosła się do Miastka, gdzie mieszka od ponad 25 lat. 

- Od dawna mówię, że jestem stąd. Utożsamiam się z tą społecznością. Tu urodziły się moje dzieci - mówi Joanna Szweda. 

Mówiąc o planach związanych z Zarządem Mienia Komunalnego, chce przede wszystkim kontynuować to, co Jerzy Dolny robił bardzo dobrze przez kilkadziesiąt lat. 

- To jest taka praca, która nigdy się nie kończy, bo zawsze jest coś do zrobienia. Patrząc długofalowo, przyglądam się i jeśli zajdzie konieczność, na pewno będziemy coś zmieniać. Rzeczywistość się zmienia. Zmienia się otoczenie, a my chcemy wyjść jak najbardziej do ludzi. Oczekiwania są bardzo duże, a moce przerobowe i finansowe ograniczone - zaznacza Szweda. 

Wzorem dla niej jest dotychczasowy dyrektor ZMK, Jerzy Dolny, który był bardzo zaangażowany i odbierał telefony nawet wieczorami. Szweda zapewnia, że też jest do dyspozycji mieszkańców. 

- Nie ukrywam, że mam fajną ekipę, która współpracowała dotychczas z dyrektorem Dolnym. Liczę na kontynuację tej współpracy - zaznacza. 

[ZT]7505[/ZT]

Aktualnie Zarząd Mienia Komunalnego zatrudnia 21 osób, ale do tego dochodzą pracownicy społecznie użyteczni i skierowani przez sąd do odrobienia godzin. Czasami jest nawet 40 osób w jednym momencie. ZMK stara się o pracowników interwencyjnych, ale to jest kłopot, bo o ile kiedyś nie było z tym problemu, tak teraz ciężko znaleźć chętnych do prac interwencyjnych. 

- Niestety, takie mamy czasy - komentuje Szweda. 

Jak mówi, specyfika pracy jest taka, że trzeba wiedzieć, a jak się nie wie, to trzeba się dowiedzieć. 

Co ciekawe, na razie nie ma nowego głównego księgowego na jej miejsce. Była jedna kandydatka, ale nie zdecydowała się na podjęcie pracy, więc najprawdopodobniej nastąpi awans wewnętrzny.

ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej

Możesz też kupić e-wydanie. KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF! Tylko dla subskrybentów premierowe reportaże wideo i pełne wersje tekstów, niedostępne na portalu www.miastko24.pl!