W nocy z środy na czwartek doszło do pożaru kotłowni w jednym z mieszkań domu wielorodzinnego w Słosinku. Na miejscu pracowało pięć zastępów Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej, Policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Jaka była przyczyna zaprószenia ognia?
- Winny pożaru był popiół pozostawiony przy piecu. To doprowadziło do zaprószenia ognia w kotłowni. Na szczęście straty materialne są niewielkie. W wyniku pożaru mężczyzna odniósł niewielkie obrażenia, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informują służby mundurowe.
Akcja służb trwała półtorej godziny. W związku z tym, że ogień się nie rozprzestrzenił, sprawa zakończyła się na pouczeniu i zbadaniu mężczyzny - poszkodowany był zatruty dymem. Straż pożarna apeluje o zachowanie odpowiednich środków ostrożności, ochrony indywidualnej i zasad bezpieczeństwa podczas obsługi pieca. Pamiętajmy także o regularnych przeglądach przewodów kominowych.
Aktualizacja - do sprawy odniósł się sam poszkodowany. Twierdzi, że winna pożaru była instalacja elektryczna.
- Pożar zaczął się od instalacji elektrycznej. Palił się bojer i do pojemników z popiołem spadły płonące elementy izolacji bojlera. Wówczas żar zaczął się na nowo tlić. Zajęły się także inne rzeczy w pobliżu. Piec był wygaszony w momencie pożaru, nie paliło się w nim od kilku godzin. Ok. 23:00 wszystko było w porządku - informuje mieszkaniec Słosinka.
Służby wskazują, że podana przyczyna pożaru była wstępna i jeśli sprawa będzie wymagać rozwinięcia - wówczas zostanie przygotowana bardziej szczegółowa ekspertyza.
KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz