Były burmistrz Miastka Witold Z. ma szczęście, że… przegrał wybory. Powyższe stwierdzenie jest częściowo prawdziwe. Gdyby nadal był burmistrzem, musiałby stawić się do sądu pracy w Człuchowie, gdzie kilka dni temu odbyła się sprawa zgłoszona przez urzędniczkę, dotycząca rzekomego mobbingu. Witold Z. przegrał w demokratycznych wyborach, więc na rozprawie sądowej urząd reprezentować musiał nowy burmistrz, Jerzy Wójtowicz.