Czy jeden kask rowerowy może jednocześnie świetnie chronić, dobrze wyglądać i nie męczyć po godzinie jazdy? To jak najbardziej możliwe, jeśli podejdziesz do wyboru z konkretnym planem. W czasach, gdy ruch na drogach rośnie, a rowery elektryczne przyspieszają jazdę, kask przestaje być dodatkiem i staje się elementem „must have”. Ten poradnik pokaże Ci, jak świadomie wybrać model, który realnie zwiększy Twoje bezpieczeństwo, a nie będzie tylko formalnym gadżetem. Zyskasz też praktyczne wskazówki, jak dbać o kask i kiedy go wymienić, aby nie zawiódł w krytycznym momencie.
Skoro jeździsz ostrożnie, czy naprawdę potrzebujesz kasku przy każdej, nawet krótkiej trasie? Statystyki mówią wprost: tak.
Według danych Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu z 2024 roku rowerzyści stanowią już ponad 14% ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w Unii Europejskiej. W Polsce udział rowerzystów wśród poszkodowanych systematycznie rośnie, bo coraz więcej osób przesiada się na rower do pracy, szkoły czy na zakupy.
Badania opublikowane po 2023 roku przez międzynarodowe zespoły badawcze potwierdzają, że kask zmniejsza ryzyko ciężkiego urazu głowy nawet o około 60%, a urazu mózgu o około 50%. Oznacza to, że jeden dobrze dobrany kask potrafi zmienić skutek upadku z dramatycznego w niegroźny.
Czy kask działa tylko przy dużych prędkościach? Nie. Upadek z prędkości 15–20 km/h, typowej dla jazdy po mieście, wciąż generuje siły, które potrafią poważnie uszkodzić mózg. Krawężnik, słupek, krawędź samochodu lub zwykły bruk zwiększają ryzyko urazu nawet przy stosunkowo lekkim zderzeniu.
Najważniejszy wniosek jest prosty: jeśli masz rower, powinieneś mieć też kask i zakładać go za każdym razem, niezależnie od dystansu. Zdejmuje to z Ciebie konieczność ciągłego „kalkulowania ryzyka” przed każdym wyjazdem.
Od czego zacząć, gdy stoisz przed ścianą kasków i każdy wygląda „prawie tak samo”? Warto podejść do tego jak do małego projektu: najpierw bezpieczeństwo, potem dopasowanie, na końcu detale.
Czy wystarczy wziąć kask „na oko”, skoro ma regulację? To najprostsza droga do modelu, który nie ochroni Cię tak, jak powinien.
Zmierz dokładnie obwód głowy centymetrem krawieckim, około 1–2 cm nad brwiami, prowadząc taśmę możliwie poziomo. Wynik w centymetrach porównaj z tabelą producenta. Nie każdy rozmiar „M” oznacza to samo w różnych markach.
Przymierzony kask powinien leżeć stabilnie na głowie, nie może się kołysać na boki ani przesuwać do przodu czy tyłu, gdy poruszysz głową. Ustaw pokrętło regulacji tak, aby kask lekko „obejmował” głowę, ale jej nie uciskał. Jeśli po kilku minutach czujesz pulsowanie w skroniach lub ból w jednym miejscu, szukaj innego modelu lub rozmiaru.
Zwróć też uwagę na paski. Paski powinny tworzyć wyraźną literę „V” tuż pod uchem, a klamra zapięcia powinna znajdować się centralnie pod brodą, ale bez wbijania się w szyję. Między pasek a brodę powinny wejść dwa palce – taki test szybko potwierdzi właściwe napięcie.
Czy każdy kask na półce w sklepie spełnia te same normy? Nie. I właśnie dlatego warto poświęcić kilka minut na sprawdzenie oznaczeń.
Podstawową normą dla kasków rowerowych w Europie jest EN 1078 – ten skrót powinien znajdować się na etykiecie lub wewnątrz kasku. Oznacza to, że model przeszedł testy zderzeniowe, sprawdzające absorpcję energii, wytrzymałość pasków i sposób mocowania.
Coraz więcej producentów stosuje także zaawansowane systemy, takie jak MIPS (Multi-directional Impact Protection System). System MIPS ogranicza działanie sił rotacyjnych na mózg podczas ukośnego uderzenia, co według badań zmniejsza ryzyko niektórych typów wstrząsu mózgu. Dodatkowa warstwa w kasku delikatnie przemieszcza się względem skorupy, dzięki czemu część energii rozkłada się inaczej niż w klasycznym modelu.
Warto też zwrócić uwagę na jakość wyściółki i konstrukcji skorupy. Nowoczesne kaski często korzystają z technologii in-mold, w której skorupa i pianka tworzą jednolitą, trwałą całość, co zwiększa stabilność konstrukcji przy uderzeniu.
Jaki kask sprawdzi się lepiej podczas dojazdów do pracy, a jaki na długich szosowych treningach? Kluczem jest dopasowanie modelu do stylu jazdy, a nie do samego „wyglądu na półce”.
Kaski miejskie stawiają na komfort, prosty design i często nieco pełniejszą skorupę, która dobrze pasuje do codziennego ubioru. Osłaniają głowę szerzej z boków, a przy tym oferują wystarczającą wentylację do spokojnej jazdy po mieście.
Kaski szosowe skupiają się na aerodynamice, niskiej wadze i bardzo dobrej wentylacji. Duże otwory odprowadzają ciepło podczas długich podjazdów, a cała konstrukcja ułatwia osiąganie i utrzymywanie wyższych prędkości.
Kaski górskie (MTB, trail, enduro) zapewniają lepszą ochronę potylicy i boków głowy, często mają daszek, który osłania oczy przed słońcem, błotem i gałęziami. W wersjach do zjazdu (full face) znajdziesz także osłonę szczęki.
Czy rower elektryczny wymaga innego podejścia do kasku? W wielu przypadkach tak, bo przeciętna prędkość jazdy jest wyższa, a przyspieszenie gwałtowniejsze.
Kaski zaprojektowane z myślą o rowerach elektrycznych i intensywnej jeździe miejskiej często oferują większy komfort termiczny, lepsze dopasowanie oraz elementy zwiększające widoczność. Wbudowane lampki LED z tyłu kasku poprawiają Twoją widoczność dla kierowców, zwłaszcza wczesnym rankiem i wieczorem.
W dużych miastach, gdzie rower stał się realną alternatywą dla samochodu i komunikacji miejskiej, takie rozwiązania nabierają szczególnego znaczenia. Im więcej czasu spędzasz w ruchu ulicznym, tym bardziej docenisz praktyczne dodatki, takie jak regulowany daszek, odblaskowe elementy czy łatwy system dopasowania jedną ręką.
Jeśli chcesz przejrzeć konkretne modele, warto zajrzeć do oferty producentów, którzy rozwijają swoje kolekcje razem z rosnącą popularnością rowerów. kaski rowerowe od marki Romet pokazują, jak połączyć różne style jazdy z dobrą ochroną i sensowną ceną. Romet wykorzystuje doświadczenie z budowy rowerów i realnych opinii użytkowników, dlatego w katalogu łatwiej dopasujesz model do miejskiej jazdy, sportu czy turystyki.
Skoro już wybierzesz idealny model, jak zadbasz o to, by służył Ci jak najdłużej i nie utracił właściwości ochronnych? Tu liczy się konsekwencja w drobnych czynnościach.
Do mycia kasku używaj letniej wody z dodatkiem łagodnego mydła i miękkiej gąbki, a wyściółkę czyść delikatnie, aby nie zniszczyć struktury pianki. Mocne detergenty, rozpuszczalniki lub alkohole mogą osłabić materiał i pogorszyć jego zdolność do pochłaniania energii uderzenia.
Przechowuj kask w suchym, chłodnym miejscu, z dala od silnego słońca, nagrzanych parapetów, grzejników i bagażników samochodowych nagrzewających się latem do ekstremalnych temperatur. Długotrwałe działanie wysokiej temperatury przyspiesza starzenie się pianki i osłabia skorupę.
Co z upadkami i uderzeniami? Jeśli kask uderzy mocno w ziemię, nawet bez wyraźnych pęknięć, warto przyjąć zasadę: traktuj go jak zużyty i wymień. Pianka może się zgnieść w środku i nie ochroni Cię równie skutecznie przy kolejnym zdarzeniu.
Większość producentów zaleca wymianę kasku co około 3–5 lat, nawet bez poważnych upadków, ponieważ materiały naturalnie się starzeją. UV, pot, zmiany temperatur i codzienne użytkowanie stopniowo osłabiają strukturę pianki.
Dobrą praktyką jest także okresowa kontrola: sprawdź, czy paski się nie strzępią, czy klamra działa płynnie i czy skorupa nie ma pęknięć lub wyraźnych wgnieceń.
Czy da się sprowadzić cały proces wyboru kasku do kilku klarownych punktów? Tak, jeśli potraktujesz je jak checklistę przed zakupem.
Dopasowanie i rozmiar – kask nie przesuwa się, nie uciska, a paski tworzą literę „V” pod uchem i pozwalają na włożenie dwóch palców między pasek a brodę.
Certyfikaty bezpieczeństwa – szukasz oznaczenia EN 1078 oraz ewentualnie dodatkowych systemów ochrony, takich jak MIPS.
Waga i wentylacja – lekki kask z dobrą cyrkulacją powietrza zmniejsza zmęczenie szyi i przegrzewanie się głowy, szczególnie podczas dłuższych tras.
Przeznaczenie – dopasowujesz typ kasku (miejski, szosowy, górski, enduro, e-bike) do swojego stylu jazdy, a nie tylko do wyglądu.
Dodatkowe funkcje – rozważasz lampki LED, daszek, odpinaną wyściółkę, system MIPS czy regulację jedną ręką, w zależności od tego, jak i gdzie najczęściej jeździsz.
Czy kupisz dobry kask „w ciemno” przez internet? Możesz, ale warto podejść do tego świadomie.
Najbezpieczniej szukać kasku u sprawdzonych sprzedawców i producentów, którzy jasno pokazują specyfikację, normy bezpieczeństwa oraz szczegółowe zdjęcia. Dzięki temu łatwiej ocenisz jakość wykonania, system regulacji i realny kształt kasku.
Jeśli masz możliwość, przymierz kask stacjonarnie, a dopiero potem podejmij decyzję o zakupie – w sklepie lub online. W przypadku zakupu przez internet sprawdź politykę zwrotów i wymiany, aby bez problemu dobrać właściwy rozmiar.
Duże marki rowerowe, takie jak Romet, rozwijają własne linie akcesoriów, co ma dodatkowy plus: projektanci łączą wiedzę o samych rowerach z oczekiwaniami użytkowników. Romet jako polska marka od lat obecna na rynku rowerów coraz wyraźniej stawia na akcesoria, które odpowiadają na realne potrzeby – od dojazdów miejskich, po turystykę i sport. Dzięki temu łatwiej zbudujesz spójny zestaw: rower, kask i dodatkowe wyposażenie, które razem podniosą komfort i bezpieczeństwo.
Prawo w Polsce nie nakazuje jazdy w kasku rowerowym, ale praktyka pokazuje, że warto traktować go jak standardowy element wyposażenia, tak jak pasy bezpieczeństwa w samochodzie. Coraz więcej miast i organizatorów imprez sportowych mocno zachęca do jego używania, zwłaszcza u dzieci i osób jeżdżących w intensywnym ruchu ulicznym.
Większość producentów rekomenduje wymianę kasku co 3–5 lat, nawet jeśli nie uczestniczyłeś w wypadku. Z czasem pianka i tworzywo tracą swoje właściwości, szczególnie pod wpływem UV, potu i zmian temperatury. Jeśli często jeździsz i przechowujesz kask w trudniejszych warunkach, rozważ wymianę bliżej dolnej granicy tego zakresu.
Wyższa cena najczęściej oznacza lepszy komfort, niższą wagę i dodatkowe funkcje, ale kluczowe minimum bezpieczeństwa zapewnia już kask z ważną normą EN 1078. Z czasem docenisz lżejszy model, lepszą wentylację i bardziej zaawansowany system regulacji, jednak to dopasowanie do głowy oraz zgodność z normą mają największe znaczenie dla ochrony.
Jeśli często jeździsz szybko, po zróżnicowanym terenie lub uprawiasz MTB, kask z MIPS stanowi sensowną inwestycję w dodatkowy poziom ochrony. System nie zastępuje samej skorupy i pianki, ale je uzupełnia, ograniczając skutki niektórych rodzajów uderzeń. Dla rekreacyjnej jazdy po mieście klasyczny kask z dobrą normą też zapewni solidną ochronę.
Kask narciarski różni się konstrukcją, wagą i wentylacją, a projektanci dostosowują go do innych typów uderzeń i warunków. Dla krótkich zimowych przejazdów po spokojnych, zamkniętych trasach możesz go użyć, ale do regularnej jazdy rowerowej lepiej wybrać kask z normą EN 1078, zaprojektowany konkretnie do tego sportu.
Każde poważniejsze pęknięcie skorupy, widoczne wgniecenia, wyraźne zgniecenie pianki lub poluzowane mocowania pasków to sygnał, że kask zakończył swoją służbę. Jeśli kask spadł z dużej wysokości lub uderzył mocno o twarde podłoże, lepiej go wymień, nawet gdy nie widzisz dużych uszkodzeń. Dodatkowo, jeśli wyściółka straciła kształt i nie możesz już dobrze dopasować kasku, czas rozejrzeć się za nowym modelem.
Czy wybór kasku musi Cię przytłaczać? Niekoniecznie, o ile pamiętasz o kilku kluczowych zasadach.
Po pierwsze, traktuj kask jako podstawowy element bezpieczeństwa, a nie opcjonalny dodatek – statystyki urazów głowy pokazują, że to jedna z najbardziej opłacalnych inwestycji w Twoje zdrowie.
Po drugie, skup się na trzech filarach: dopasowaniu, certyfikatach i przeznaczeniu – dobrze dobrany kask z normą EN 1078, dopasowany do stylu jazdy, da Ci realną ochronę bez zbędnego dyskomfortu.
Po trzecie, dbaj o kask: regularnie go czyść, przechowuj z dala od wysokich temperatur i wymieniaj co kilka lat lub po każdym mocnym uderzeniu.
Wreszcie, wybieraj modele od producentów, którzy realnie znają rynek rowerowy, tak jak Romet, bo łączą wiedzę o sprzęcie z praktycznymi potrzebami użytkowników. Dzięki temu nie tylko zwiększysz swoje bezpieczeństwo, ale też sprawisz, że jazda będzie przyjemniejsza i mniej męcząca na co dzień.
Ostatecznie liczy się jedno: gdy wydarzy się coś niespodziewanego, wolisz mieć na głowie kask, który świadomie wybrałeś, niż żałować, że odkładałeś ten zakup „na później”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
ODEJŚCIE bez fajerwerków. Adrian Kundro rezygnuje
Mieszkańcy Dretynia!!! Przy wyborze nowego radnego z waszej miejscowości uważajcie kogo wybieracie. Jest tu w Miastku pewna osoba która przegrała w poprzednich wyborach a bardzo przebiera nóżkami żeby dostać się do koryta. On nie będzie waszym reprezentantem ,jemu tylko chodzi o koryto.
WZ
15:25, 2025-12-29
ODEJŚCIE bez fajerwerków. Adrian Kundro rezygnuje
Nie dziwię się w ogóle Radnemu, że wyprowadza się... Trzeba przyznać a zarazem pochwalić, że Radny podszedł do tego na bardzo dobrym poziomie i z klasą, bo tak samo mógł ciągnąć sobie dodatkowe korzyści do końca kadencji. ,, zamykanie szkół , zamiast rozwoju ,, - było to wytłuszczone, jako iż totalną głupotą jest zamykanie szkoły. A może trzeba podjeść do tego logicznie i spojrzeć na całokształt? Prawda jest taka, że ludzie z Miastka uciekają. Czemu? Bo w miastku nic nie ma. Nie ma podstaw, czyli dobrego zakładu pracy. Młodzi ludzie stawiając najbardziej na pracę, wyjeżdżają. Narodziny dzieci - spadają , ludność miastka - spada, także nie ma się co dziwić, że podstawowy które są kluczowe aby placówka się utrzymała są niespełnione, a co za tym idzie prowadzanie tylu szkół, patrząc w przyszłość staje się nie opłacalne i trzeba to zrozumieć. Nie rozumiem sensu prowadzenia szkół w Słosinku czy Piaszczynie jeśli liczba dzieci wynosi 4 osoby na klasę. Trzeba spojrzeć realnie na to co się dzieje, że miastko za jakiś czas nie będzie przypominać Bytowa czy Człuchowa tylko raczej koczałe - W miastku nie ma nic co mogłoby przyciągać ludzi do wprowadzenia się czy aby tutaj zostać.
3 2 0
14:32, 2025-12-29
ODEJŚCIE bez fajerwerków. Adrian Kundro rezygnuje
Szkoda, był bardzo dobrym Sołtysem, dobrym Radnym, nie obiecywał, nie kłamał, robił wiele dla mieszkańców Dretynia, być może jeszcze kiedyś wróci do polityki, nie mniej należy Mu się serdeczne podziękowanie i wszystkiego dobrego Adrian👍
Za stary
14:32, 2025-12-29
ODEJŚCIE bez fajerwerków. Adrian Kundro rezygnuje
Mieszkańców nie przybywa, bo szkoły się rozbudowują. Jest dokładnie odwrotnie. Szkoły się rozbudowują, bo mieszkańców przybywa, a to zupełnie inny kontekst. Trochę rzetelności redaktorze, a nie naginanie faktów...
123
13:38, 2025-12-29