Po latach walki i negocjacji zapadła ostateczna decyzja: oddział położniczy w miasteckim szpitalu przestaje istnieć. Decyzja ta, choć na razie formalnie jest zawieszeniem, nie przewiduje reaktywacji ze względu na malejącą liczbę urodzeń, jak poinformowała prezes placówki, Alicja Łyżwińska.
Likwidacja porodówki wynika nie tylko z niskiej liczby porodów, ale także z braku specjalisty neonatologa. Gmina przez lata musiała dokładać do funkcjonowania oddziału, który – mimo pochwał za profesjonalną opiekę – stał się zbyt dużym obciążeniem dla zadłużającego się szpitala.
Prezes Łyżwińska wskazuje, że zamknięcie porodówki nawet w prywatnym szpitalu Swissmed w Gdańsku świadczy o ogólnopolskim problemie z małą ilością porodów. Porody z Miastka przejmą teraz szpitale w Słupsku i Szczecinku.
Nowa wizja szpitala i plan naprawczy
Szpital w Miastku jako całość ma jednak dalej funkcjonować, choć w zmienionej formie. Plan naprawczy, który zostanie zaprezentowany w najbliższy poniedziałek, zakłada skupienie się na podstawowych usługach. Oddział ginekologiczno-położniczy zostanie zamknięty, ale szpital będzie starał się o kontrakt z NFZ na uruchomienie ginekologii planowej, czyli oddziału ginekologicznego bez porodów.
Poradnia ginekologiczno-położnicza ma działać dalej, a od 1 stycznia placówka ma mieć kontrakt na jej prowadzenie.
Obecnie w miasteckim szpitalu funkcjonują:
oddziały chorób wewnętrznych,
chirurgia,
rehabilitacja,
OIOM,
zakład opiekuńczo-leczniczy.
Oddział dziecięcy jest tymczasowo zawieszony z powodu przejścia na emeryturę prowadzącej go doktor. Trwają poszukiwania nowego lekarza, mimo trudności związanych z opiniami krążącymi w internecie na temat szpitala.
Ambulatoryjna opieka specjalistyczna i przyszłość kadry
W planach jest również uruchomienie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), czyli gabinetów specjalistycznych, oferujących usługi diabetologa czy endokrynologa. Zarząd szpitala czeka na zgody NFZ, widząc w tym próbę wykorzystania niszy i zaspokojenia potrzeb lokalnej społeczności.
Wyzwaniem może być jednak znalezienie specjalistów.
[CGK]174[/CGK]
Alicja Łyżwińska zapewnia, że wszystkie położne zachowały pracę i nikt nie zostanie zwolniony, choć część z nich rozważa przejście do innych jednostek. Prezes zaznacza, że plan naprawczy jest zwięzły, liczy zaledwie kilka kartek A4, koncentrując się na konkretnych i realnych rozwiązaniach, bez „cudów” takich jak kardiochirurgia, przewidziana w poprzednim programie.
– Chcemy, żeby podstawowa, wymagająca nagłej interwencji opieka była na miejscu – podkreśla Łyżwińska, wyrażając przekonanie, że w nowej formie miastecki szpital może bez problemu funkcjonować w kolejnych latach, po uporządkowaniu zadłużenia.
Głos przewodniczącego Rady
Kontynuując temat trudnej sytuacji szpitala w Miastku, przewodniczący rady Tomasz Borowski potwierdza, że radni pogodzili się z wizją likwidacji położnictwa. Jak informuje, prezes Łyżwińska przedstawiła władzom swoje plany, a teraz oczekują na konkrety zawarte w planie naprawczym.
Borowski podkreśla, że decyzja o likwidacji powinna była zapaść już dawno, o czym mówiła była prezes Renata Kiempa oraz była burmistrz Danuta Karaśkiewicz. Zwraca uwagę na bardzo poważne zadłużenie szpitala oraz ogólną sytuację w służbie zdrowia, gdzie na trzeci kwartał brakuje dwóch miliardów złotych.
– Nikt nie pomoże szpitalowi w Miastku i musi on sobie poradzić samodzielnie – ocenia Borowski.
Jego zdaniem kluczowe jest rozwijanie oddziałów dostosowanych do starzejącego się społeczeństwa, takich jak poradnia geriatryczna, oraz utrzymanie jak największej liczby specjalistów dla osób starszych. Jest również zwolennikiem utrzymania oddziału dziecięcego, gdzie świadczenia są nielimitowane i każdy zabieg jest wynagradzany przez NFZ, choć pozostaje kwestia znalezienia odpowiednich specjalistów.
Przewodniczący kategorycznie odrzuca pomysł tworzenia w miasteckim szpitalu oddziałów takich jak kardiochirurgia czy kardiologia, nazywając to „kompletną mrzonką”.
– Potrzeby mieszkańców należy definiować prosto, patrząc na demografię, wiek pacjentów oraz proporcje kobiet i mężczyzn – dodaje Borowski.
Dla szpitala w Miastku, przy ciężkich przypadkach, tańszym i bardziej efektywnym rozwiązaniem byłby transport pacjentów do wykwalifikowanych placówek, nawet karetką czy śmigłowcem.
Borowski podaje przykład szpitala w Słupsku, gdzie dostępny jest robot Da Vinci za 10 milionów złotych. Jego zdaniem, opłacałoby się zawieźć pacjentkę na taki zabieg do Słupska i przywieźć z powrotem, co zapewniłoby jej lepszą opiekę i byłoby jednocześnie tańsze.
Borowski przyznaje, że choć wszyscy chcieliby, aby szpital w Miastku był najlepszy w Polsce, niestety nie stać go na wysoko wykwalifikowaną diagnostykę i zatrudnienie wystarczającej liczby lekarzy, których brakuje na rynku.
– Usługi zdrowotne opłacane są z funduszy publicznych, ale w rzeczywistości reguluje je wolny rynek, co jest „wolną amerykanką” – podsumowuje przewodniczący.
[ZT]16767[/ZT]
ojciec 23:53, 03.10.2025
Do teraz urodziło się w naszej gminie 20 dzieci. Dla takiej liczby utrzymywać dyżurujacą 24 h na dobę porodówkę? Na średnio 2 porody w miesiącu? To rzeczywiście jest marnotrawstwo.
Wszystkim malkontentom polecam dane statystyczne nawet takich dużych miast jak Łódź czy Kielce, które wyludniają się w zastraszającym tempie. Niby pracy w brud a młodzi wolą mieć psy i koty niż dzieci, bo z bombelkami za dużo kłopotu i podobno czasy bardziej niepewne niż w latach 80 i 90-tych.
Pawel P06:51, 04.10.2025
Czyli cofamy się o prawie 5 lat i wracamy do pomysłu byłej już burmistrz Pani Marcinkiewicz(która miała rację nomen omen ) , panie Zajst co pan na to zmarnowaliśmy 5 lat a tu taka cisza
Do Pawła P07:35, 04.10.2025
5 lat temu na oddziale położniczym było ok. 400 prodów rocznie i pracowało 2 świetnych specjalistów, więc sytuacja była zupełnie inna. Zamknąć oddział wtedy, gdy jeszcze rodziło się kilkaset dzieci i dawało to poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom to byłby cios w serce i słusznie wzbudzało protesty. Teraz - kilkadziesiąt urodzeń rocznie to zupełnie inna historia. To już widać jak na dłoni, że się nie opłaca. Za 2 - 3 lata noworodków w gminie będzie kilkanaście. W każdej okolicznej gminie jest drastyczny spadek urodzeń bez względu na ilość pracy dla młodych. Inne czasy, inne wartości. Młodzi nie marzą o ślubie i dzieciach, ale o podróżowaniu i wygodnym życiu, które nawet 1 dziecko mocno utrudnia.
Jeszcze będziecie chwalić pod niebiosa pogardzanych teraz dzieciorobów, bo to ich dzieci będą zasuwać na podatki, wasze leczenie na NFZ i emerytury.
…08:46, 05.10.2025
Nie rozumiem postępowania osób odpowiedzialnych za kadrę lekarską w miasteckim szpitalu. Skoro na emeryturę odchodzi jedyna pani doktor, która z resztą oddała oddziałowi dziecięcemu chyba więcej niż mogła. To na jej miejsce już powinna/powinien być przygotowany kolejny specjalista/spacjalistka. Przecież na emeryturę nie odchodzi się z minuty na minutę. Jeśli nie ma znalezionego godnego zastępstwa do pokierowania tym oddziałem to robi się wszystko żeby zatrzymać taką specjalistę aż do momentu znalezienia zastępstwa. Panie Borowski, pełna zgoda Miastko się starzeje i trzeba zadbać o osoby starsze, ale przyszłością są dzieciaki i młodzież i o nich również trzeba dbać i otoczyć opieką lekarską.
Gość12:58, 05.10.2025
W szpitalu urodziło się 20 dzieci do końca roku może 25 dzieci. Czy one wszystkie są z gminy Miastko?
Za siedem lat będziecie szukać dzieci przy naborze do pierwszej klasy hihi...
3 szkoły w mieście, Piaszczyna, wałdowo, Dretyń, Słosinko, świerzno, kamnica
Czy ktoś z tych idiotów w urzędzie śledzi demografię ...
A co tam dołożymy do oświaty 25 mln zł.
Borowski szara emisji eminencja, były milicjant to ty przyczyniłeś się do upadku tej gminy.
Będą cię palcem wytykać... to ten były milicjant , to przez niego...
Jon19:12, 05.10.2025
Dodaj jeszcze ich wybryk z budową żłobka co za matoły , rodzi się jedna grupa a koszty będą ogromne niech już kończą i syndyk masy upadłościowej w tym mieście zagości.
analityk 19:37, 05.10.2025
Za 7 lat wystarczy dzieci na jedną klasę pierwszą, ale w starszych rocznikach nadal będzie po kilka klas w roczniku. Prawdziwa zapaść i redukcja szkół do jednej albo dwóch na całą gminę będzie za jakieś 10 - 15 lat.
Wow14:35, 05.10.2025
Nie tylko koniec porodów, prawdopodobnie koniec także wykobywania zabiegów
Wow14:36, 05.10.2025
ginekologicznych a także koniec leczenia dzieci. Wszystkiego koniec i tyle.
dzidzia 19:29, 05.10.2025
Oj tam, za kilka lat przerobi się żłobek na świetlicę dla seniorów i będzie git.
Xxx06:12, 06.10.2025
Hipokryzja budujemy żłobek a zamykamy porodówkę. To może wszyscy wyjedźmy do Słupska rodzić leczyć się. To rządy takich ludzi jak radni jak dyrektor szpitala prowadzą politykę zamykania. Zatrudnijcie zwykłych ludzi co mają głowę a poprowadzą to lepiej miasto. Trzeba budować otwierać a nie zamykać. Zamknijcie swoje śmieszne spółki jak zarząd mienia wodociągi że itp. tam kasa idzie. Pozamykają wszystko a potem będzie że tak wyszło.
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Hipokryzja budujemy żłobek a zamykamy porodówkę. To może wszyscy wyjedźmy do Słupska rodzić leczyć się. To rządy takich ludzi jak radni jak dyrektor szpitala prowadzą politykę zamykania. Zatrudnijcie zwykłych ludzi co mają głowę a poprowadzą to lepiej miasto. Trzeba budować otwierać a nie zamykać. Zamknijcie swoje śmieszne spółki jak zarząd mienia wodociągi że itp. tam kasa idzie. Pozamykają wszystko a potem będzie że tak wyszło.
Xxx
06:12, 2025-10-06
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Oj tam, za kilka lat przerobi się żłobek na świetlicę dla seniorów i będzie git.
dzidzia
19:29, 2025-10-05
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
ginekologicznych a także koniec leczenia dzieci. Wszystkiego koniec i tyle.
Wow
14:36, 2025-10-05
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Nie tylko koniec porodów, prawdopodobnie koniec także wykobywania zabiegów
Wow
14:35, 2025-10-05