Niepozorny budynek przy ulicy Bolesława Chrobrego 5 jeszcze przed wojną należał do rodziny Meschke. W ich rękach znajdowała się jedna z największych fabryk tekstylnych w Miastku. Słynęła m.in. z produkcji mundurów dla wojska, poczty, kolei i straży pożarnej.
Sukiennicze tradycje w Miastku można datować na XVII wiek, kiedy to w mieście mistrzowie z tej branży powołali cech. Jednakże produkcja sukna na przemysłową skalę przypada na XIX i XX wiek. W mieście działały trzy duże fabryki, zatrudniające łącznie kilkuset robotników. Jedna z nich należała do rodziny Meschke. Motto rodzinnego zakładu brzmiało „Moja owca daje mi moją sukienkę”.
Szerzej na ten temat w najbliższym ( wtorek 23 lutego) wydaniu „Gazety Miasteckiej”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
ALARM Z WOŁCZY WIELKIEJ. „Pływa łódka spalinowa!”
Co za podli ludzie tam żyją. Wszystko im przeszkadza. Donosiciele niczym ormowcy. Jak ktoś chce tam zainwestować to zaraz protesty. Zacofana gmina bez szans na rozwój , zmiany i reformy... Główne hasło NIE BO NIE Co do jeziora w świeszynie to wystarczy wytyczyć szlak dla motorówek to takie boje, znaki na wodzie i sprawdzać uprawnienia na łodzie motorowe i trzeźwość pływających. To takie prawo jazdy na sprzęt pływający hihi. Jezioro spore i teren dla motorówek może być sporo oddalony od pomostów dla bezpieczeństwa. Innym przeszkadzają grill itd w kółko aby biadolić. Jak Ci wszystko przeszkadza idź do lasu na spacer a tam cię wnerwi komar. Motorówki i skupery pływają ale u was NIE BO NIE
gość
10:23, 2025-12-15
BRAKUJE PIENIĘDZY na oświatę. Gmina musiała znaleźć
Czymkolwiek jesteś takim miernym radnym i nie masz wiedzy na temat funkcjonowania oświaty w gm. Miastko Otóż skarb państwa przekazuje gminie subwencje oświatowe na każdego ucznia na pokrycie kosztów utrzymania szkół,pensje nauczycieli itd. Przecież gmina Miastko nie ma żadnej koncepcji oświaty. Nie wiecie ile w mieście ma być szkół? Ile ma być klas lekcyjnych? Jaka ma być liczebność klasy? Wy nawet nie analizowaliście ile za parę lat będzie dzieciaków w wieku szkolnym w klasach I do VIII. Obecnie klasy są obłożone małą ilością osób aby nauczyciele mieli pracę i nadgodziny. Dlaczego nie stworzycie klas po np 25 uczniów co nie wpłynie na poziom nauczania? Nagle się okaże że w mieście dwie szkoły podstawowe to na zapas na wiele lat. A teraz to co najważniejsze boicie się, że stracicie swoje miejsce w radzie... Jesteście jak te.... zrobimy wszystko aby tylko dostać te parę srebrników. Oglądałem kilka sesji przez internet i przekonało mnie to do tego , że tam są ludzie z płytkim horyzontem myślowym niezdolni do podejmowania trafnych decyzji aby gmina wreszcie się rozwijała. W mojej firmie prawie nikt z was nie dostałby żadnej pracy. Wszystkie okoliczne gminy i miasta już dawno są po reformie oświaty ... a wy nieudaczniki w którym jesteście miejscu? Ile jeszcze chcecie marnotrawić pieniędzy dokładając do oświaty dodatkowo ponad 25 mln rocznie? Do szpitala ile jeszcze chcecie dokładać? Nie zapomnijcie, że szpital ma kolosalne długi, które wciąż rosną i w przypadku ogłoszenia upadłości gmina jest właścicielem a długi trzeba spłacić. To obciąży gminę na kwotę 30 czy 40 mln zł? Może więcej? Komornik szybko zajmie konta gminy... I co wtedy mondrale? Nas na trzy szkoły w mieście nie stać. Nas nie stać na taki szpital. Nam są potrzebne przychodnie specjalistyczne i podstawowa opieka zdrowotna. Leczenie specjalistyczne w szpitalach koszalin, Słupsk,chojnice,Kościerzyna,gdansk, gdzie jest sprzęt, oddziały i lekarze specjaliści. Nasz szpital powinien być przejęty przez duży szpital. Nasi radni łykają jakieś tam informacje o szpitalu jak bociany żaby. Za rok powiedzą tak dobrze żarło aż zdechło.
Gość
20:13, 2025-12-12
ZMIANA rady nadzorczej w szpitalu
Te Śmietany to niech lepiej biją masło w Dretyniu Miastko ich nie chce !
Masło nie śmietana
22:17, 2025-12-09
BRAKUJE PIENIĘDZY na oświatę. Gmina musiała znaleźć
Wielu moich znajomych otrzymało pomoc w miasteckim szpitalu i żyje. Gdyby mieli czekać na pomoc na SOR w Słupsku, to mogliby już wąchać kwiatki od spodu. Nikt nie powiedział, że wszystko, co jest nam potrzebne musi się opłacać. Dzieci i starsze osoby są z tego punktu widzenia zupełnie nieopłacalne. I co zlikwidować?
cordia
16:01, 2025-12-09