Właściciele sklepu jubilerskiego przy ulicy Koszalińskiej 24 po 2 latach przerwy znowu walczą o prawo do dalszej działalności pod tym adresem. Burmistrz Danuta Karaśkiewicz robi drugie podejście do sprzedaży tego lokalu, co według właścicieli oznacza koniec ich działającego od kilkudziesięciu lat biznesu.
- Mamy wypowiedzenie do końca marca tego roku i przestaniemy istnieć - alarmuje Andrzej Romanko, pracownik tego sklepu. - Dramatyczna sytuacja, w której się znaleźliśmy, wynika wprost z wypowiedzenia umowy najmu lokalu. Jako kierownik sklepu zwracam się z prośbą o możliwość wydzierżawienia mi tego lokalu na okres co najmniej 3 lat lub dłużej, od 1 kwietnia, aby móc nieprzerwanie prowadzić salon jubilerski w takiej samej kondycji, jak do tej pory.
Informuje on, że jego szef obawiał się wypowiedzenia umowy najmu lokalu. Zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej w Miastku z racji wieku i przejścia na emeryturę.
- Szef powierzył mi misję prowadzenia tego sklepu dalej, zostawiając cały towar i całe wyposażenie, co zapoczątkowało prowadzenie przeze mnie działalności gospodarczej. Proszę pomóżcie mi w tym, szanowni włodarze Miastka. Pozwólcie mi wydzierżawić ten lokal, który od 40 lat pełni rolę sklepu jubilerskiego, a ja pracuję tam nieprzerwanie od 32 lat. Chcę zachować historię tego kultowego sklepu w Miastku, który cieszy się bardzo dobrą opinią mieszkańców miasta, jak i mieszkańców okolicy oraz turystów - apeluje Romanko. - Zlikwidujecie lokal, który dobrze działa i zadowala mieszkańców. Waszym obowiązkiem jest pomagać ludziom w takich trudnych sytuacjach, nic nie tracąc, a jednocześnie historia tego kultowego sklepu nie zaginie. Dajcie spokojnie i godnie żyć.
Swój apel Andrzej Romanko wygłosił bezpośrednio do radnych.
[ZT]7373[/ZT]
Jako pierwszy odezwał się radny Marek Kwaśniewski, który zauważył, że sklep działa faktycznie około 40 lat, ale też wygląda tak samo przez te wszystkie lata. Zasugerował żeby Andrzej Romanko lokal kupił i go wyremontował.
- Dobrze by było, żeby ten sklep zmienił swój wizerunek - sugeruje Kwaśniewski.
Romanko odpowiada, że 2 lata temu jego dotychczasowy szef miał jeszcze chęć kupienia lokalu, ale ostatecznie postanowił zrezygnować z tego z racji wieku, ponieważ skończył już 70 lat. Zostawił sobie tylko działalność gospodarczą w Słupsku, gdzie zamieszkuje.
- Jako pracownika nie stać mnie na razie na wykupienie tego lokalu. Dlatego proszę o umożliwienie mi dzierżawy, przynajmniej na 3 lata - wyjaśnia Romanko.
W odpowiedzi radny Dariusz Zabrocki wspomniał, że przy uchwalaniu budżetu na 2022 rok gmina przewidziała wysokie dochody ze sprzedaży gminnych nieruchomości. Cel ten ma być zrealizowany m.in. poprzez sprzedaż lokalu przy ulicy Koszalińskiej 24. Zabrocki zapytał w tym miejscu Andrzeja Romanko czy za 3 lata znowu przyjdzie, aby przedłużyć umowę dzierżawy? Jego zdaniem radni mogą być zwodzeni. Romanko obiecuje, że za 3 lata będzie przygotowany do zakupu nieruchomości. Sprawa ma być przedyskutowana podczas posiedzenia Komisji Budżetu, Infrastruktury Technicznej i Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej Miastka.
ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej
Możesz też kupić e-wydanie. KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF! Tylko dla subskrybentów premierowe reportaże wideo i pełne wersje tekstów, niedostępne na portalu www.miastko24.pl!
Lolo07:16, 05.03.2022
Za 3 lata to ten pan podziękuję i przejdzie na emeryturę. Sklep dalej będzie w epoce PRL-u.
Problemem gminy. Nie są włodarze lecz roszczeniowi mieszkańcy, którym nic się nie podoba. Zawsze są przeciwni wszystkiemu.
Nowe pokolenie 07:43, 05.03.2022
Radny Zabłocki nie pierwszy raz przychyla się aby ktoś był zmuszony zakończył swój biznes. Zawsze były przetargi kto da więcej np za wynajem.
twój stary 15:17, 05.03.2022
Ej no nie gadaj, Zabrocki czasem pokazuje ludzkie oblicze np. krytykując burmistrz za bankierskie podejście do egzekucji szkoły w Kamnicy, brak empatii itp. Może i w przypadku dorobku życia p. Romanko też przeważy odruch serca nad bezdusznym zyskiem.
L.m10:17, 05.03.2022
Najlepiej za darmo. ?
Klientka 13:23, 05.03.2022
Kwaśniewski powinien zamilknąć na zawsze. Właściciel sklepu jubilerskiego mówi o tym, że koniec umowy zniszczy jemu i pracownikom życie a Kwaśniewski wyskakuje i dobija człowieka krytyką wystroju wnętrza?! Znalazł się znawca. Co to ma do rzeczy?! Nowe półki nie spowodują przypływu klientów i zwiększenia obrotów. Zejdź na ziemię człowieku! Dzisiaj lokalnym sklepikarzom ledwo wystarcza na opłaty a ten poleca remont, który kosztuje...
Przez takiego "kreatywnego" radnego w Miastku mieszka coraz mniej ludzi i niedługo nie będzie miał kto kupować.
Poza tym jak ktoś chce kupić żonie, dziewczynie biżuterię, to nie patrzy na witryny tylko na towar, który jest tańszy niż w popularnych sieciówkach.
Po co wymieniać porządne podświetlane witryny, skoro dobrze spełniają swoją funkcję. A może wg Kwaśniewskiego plastikowe drzwi zamiast porządnych metalowych przyciągną tłumy... Hehe weź pan, panie marku skończ z tymi g... wartymi wypowiedziami. Po prostu razem z Zabrockim chcecie się pozbyć jubilera, żeby sprzedać lokal i zasilić budżet gminy. Nie umiesz postarać się o kasę z zewnątrz, więc radzisz pozbywać się NASZEGO gminnego majątku. Level master w zarządzaniu. ?
FAKTY13:48, 05.03.2022
Burmistrz Karaśkiewicz wraz z radnymi którzy mają większość w radzie miasta a wszyscy wiemy kto to jest nie potrafią i nie chcą pozyskiwać pieniędzy z funduszy zewnętrznych oraz nie chcą na swoim terenie nowych inwestorów wiadomo dla czego to też jest powszechnie znana tajemnica , więc jedeyne co mogą zrobić żeby pozyskać jakieś pieniądze to sprzedać to co jeszcze zostało po zaniżonych cenach . To banalna prawda o rządach w Miastku.
fotoreporter 15:31, 05.03.2022
Czekamy na zdjęcie Kwacha u
jubilera na Koszalińskiej, który po raz pierwszy od 40 lat zrobił tam jakiś zakup.
Zamiast mądrować się o przyczynach małych utargów niech lepiej da przykład wspierania lokalnych przedsiębiorców.
Zdrowo myślący16:01, 05.03.2022
No cóż teraz już wiadomo dlaczego w Miastku nic nie ma .Pamiętacie ostatni ranking gmin Włodarze Miastka na czele z panią Karaśkiewicz sprowadzili Gminę Miastko na szary koniec rankingu. Jeszcze troche takiego stylu rządzenia a zostanie już tylko ratusz do wystawienia na licytacje .???
Realista20:32, 05.03.2022
Ten Kwaśniewski to sługus pani burmistrz Karaśkiewicz lata u niej na smyczy i ma zwyrodniały system wartości podobnie jak ona . Sam niczego w życiu nie osiągnął o niczym pojęcia nie ma to nienawidzi innych którzy uczciwą pracą starają się utrzymać przy życiu .
Mieszkaniec20:38, 05.03.2022
Tak jest jak się zasiedzi na dupie w jednym miejscu.. lecą zaraz do gazety jak tylko coś nie po ich myśli.. tak samo ze szpitalem.. kiempa lansuje na fb gazetach się bo liczy ze wróci do pracy nie ważne że w końcu jest prezes z pomysłem. Rusza ludzi zeby zaczęli pracować ale przecież to źle tyle lat nikt nic nie robił kempie nie przeszkadzało bo kradła i każdy był zadowolony.. jak słucham Bronkowa hingstowa zbawicielki miastka plus reszta patologi to zygac się chce.. zajst nastepny chce ugrać stołek dla siebie nie mówiąc o zabrockim Borowskim którzy tyle lat te same głodne kawałki puszczają a od dawna nic nie robią tylko dieta dieta.. kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą niestety widać po narodzie który wybiera pis.. pzdr
Ja15:15, 06.03.2022
Pani Burmistrz wystarczy już...?
Do mieszkaniec21:19, 05.03.2022
Masz racje w końcu jest prezes z pomysłem jak okradać szpital .Łyżwińska rządzi dwa miesiące a już podwoiła dług szpitala jeszcze dalsze dwa miesiące jej władzy a szpital sprowadzi do upadłości .Tu masz buraku o nicku Mieszkaniec prawdę o nowej prezes : ,,Pytana czy mówi jej coś nazwa spółki Akia, twierdziła, że nie kojarzy, ale może sprawdzić. Wkrótce okazało się, że prezes tej spółki siedzi obok - to nowa główna księgowa szpitala Izabela Gierszewska z Chojnic. Natomiast Akia dostała zlecenie na wykonanie audytu w szpitalu. Podobno koszt to ok. 100 000 zł. " Za rządów byłej prezes jedyne nieprawidłowości to brak kitu w oknie piwnicznym w szpitalu , ale trzeba było się jej pozbyć bo nie dawała złodziejom wyprowadzać kasy ze szpitala a odwołanie jej zrobiono bezpodstawnie i z użyciem prostackiego łgarstwa i manipulacji , nastała łyżwińska powołana w bardzo wątpliwy sposób z naruszeniem podstawowych zasad przyzwoitości jako najemnik do wykonania pewnych zadań i nie patrząc na nic zgodnie z planem cwaniaków je wykonuje . Zaczęła się jazda łgarstw , fałszywych wyimaginowanych oskarżeń , ??kolesiostwa i pasienia się na naszym szpitalu , co doskonale wyszło na ostatnie komisji zdrowia . Audyt firmy Akia kolesiowski po układzie za 90 tysięcy zamiast tak jak proponował inny niezależny audytor za 3 razy mniej więc te kolejne łgarstwa towarzyszy ratuszowych i ich wspólników na żadnym zdrowo myślącym człowieku nie robią żadnego wrażenia ale już tylko 4 tygodnie i wypad od koryta i to normalnych ludzi cieszy.
~obiektywny10:14, 07.03.2022
Ile tu czytam, najprościej podsumowując - bzdur!
Prywatny interes, owszem można wspierać na starcie, po przedstawieniu business planu i uzyskaniu akredytacji lub dostrzeżenia w nim interesu społecznego.
Gdzie jest salon jubilerski? Relikt PRL, gdzie czas się zatrzymał, bo skoro właściciel przez tak długi okres się nie rozwinął, to teraz za podatników pieniądze to robić?
No jak oczekujemy jakich rządów, to szkoda pieniędzy na referenda.
podatnik 16:18, 07.03.2022
Oj, nie przeczytałeś dokładnie artykułu. On jest właścicielem od niedawna. W międzyczasie wszyscy handlarze mieli przymusowy przestój z powodu pamdemii. Trudno w takim czasie zbijać kokosy.
Skoro piszesz, że ten sklep jest reliktem PRL-u, to znaczy, że byłeś tam ostatnio ponad 30 lat temu. Nie byłeś, nic nie kupiłeś a krytykujesz, trąbo jedna.
O biznesplan pytaj przede wszystkim naszych rekinów biznesu z Grunwaldzkiej. Czy mają jakiś bardziej kreatywny plan niż sprzedaż gminnych nieruchomości? Za pieniędze podatników przez tyle lat jedyne ich osiągnięcie to pomysł cięcia wydatków, sprzedaży obiektów oraz... uwaga... przyznanie sobie podwyżek (!)
Ciekawy 16:31, 07.03.2022
Założę się, że ten lokal jest już obiecany jakiemuś lokalnemu biznesmenowi za bonifikatę pod stołem. Trzeba się jeszcze tylko pozbyć obecnego właściciela.
Ciekawe kto zaciera rączki na ten lokal?
Ala14:57, 09.03.2022
Pan Romanko raz mówi że jest pracownikiem a raz że prowadzi działalność gospadracza... Jedno z drugim się według mnie mija. Czy za 3 lata będzie Pana stać na wykup lokalu? Zawsze można wynająć lokal w innym miejscu od osoby prywatnej. Są wolne lokale w miastku. No ale od gminy przecież taniej...
Do Ala15:28, 09.03.2022
Powiedz nam skąd w tobie i reszcie ratuszowego towarzystwa tyle wrogości i nienawiści do ludzi , czyżby dlatego że jaki szef taka reszta ? Powiedz nam co wielkiego zyska Miastko jak pani Karaśkiewicz sprzeda lokal w którym pracuje człowiek na utrzymanie rodziny ? Czy nie lepszym rozwiązaniem dla miasta jest czerpać stałe pieniądze z wynajmu ? No chyba że jest już tajemniczy kupiec co kupi ten lokal za ułamek ceny plus troche pod stołem wiadomo komu to zmienia postać rzeczy .
8 0
Jak miał wyremontować sklep, skoro byl tylko pracownikiem?? Powinny dac w dzierzawe panu Andrzejowi chociaz na 2 lata, aby zachowac oba stanowiska pracy. Pozniej kupi lokal i wiadomo, ze go wyremontuje, bo remontu nie bylo tam 30 lat.
8 0
Problemem gminy są starzy, zmęczeni urzędnicy rodem z PRL-u, których stać tylko na pomysł oszczędzania i sprzedawania tego co jeszcze zostało.