Przed budynkiem miasteckiego komisariatu pojawił się bezdomny mały kotek. Jego losem zainteresowała się dyżurna asp. szt. Małgorzata Hapka. Policjantka po nakarmieniu zwierzaka postanowiła zabrać go pod dach swojego domu i obdarzyć należytą opieką do czasu, aż zgłosi się jego właściciel. Bez jej bezinteresownej pomocy, nie wiadomo jak potoczyłby się jego los.
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt, który ma na celu zwrócić uwagę na problem bezdomności zwierząt i zachęcić do ich adopcji i opieki. Dlatego, jeśli spotkacie na swojej drodze zabłąkane zwierzę, nie ignorujcie go.
- Wzorem naszej policjantki nie pozostawajmy obojętni i jeśli nie mamy możliwości udzielić pomocy, skontaktujmy się z policjantami bądź fundacją, która na naszym terenie zajmuje się losem zwierząt - komentuje bytowski oficer prasowy.
KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF!
Klakier13:36, 04.04.2023
To nie jest ta sama policjantka, która nie do pilnowała swojego kota i poszedł w długą?
ktos14:32, 04.04.2023
Też mi wyczyn a gazeta już nie ma o czym jak widać pisac
Pomysł15:07, 04.04.2023
Warto napisać artykuł o karmicielach kotów wolno bytujących, którzy każdego dnia pamiętają o kocich dzikuskach i nie robią z tego bohaterstwa. Niektóre starsze panie sobie odejmą, żeby napełnić kocie brzuszki . Przy okazji można też napisać o antybohaterach, którzy wyrzucają domowe zlewki, które szkodzą kotom. Urząd posiada listę takich karmicieli. Warto im podziękować artykułem.
policyjny bayer16:11, 04.04.2023
Tak się zarzekała że nie czyta tej gazety
Dorka16:33, 05.04.2023
Fajnie, że policjantka bezinteresownie przygarnęła kotka. Serce rośnie. Wielu z nas przeszłoby obok, nic nie zrobiło i jeszcze na dodatek skomentowało, żeby się usprawiedliwić. Doceniajmy gesty innych, to naprawdę dużo.
K.18:54, 05.04.2023
Problem w tym że są osoby które mają takich kotów po kilkanaście w swoim domu. Leczą i zywią na włąsny koszt mając mniejsze zarobki niż pracownik policji. Na miejscu tej policjantki czułbym się nieswojo wiedząc o takich osobach, a jednocześnie godzić się na taki szum we wszystkich gazetach lokalnych.
KULA SIERŚCI. Skrajnie zaniedbany mastif tybetański
Utracony dopły krwi do uszu? Nie ma takich powikłań nawet w zaawansowanych stanach narastającego wlosa lub siersci.
Andrij
19:30, 2025-10-12
KULA SIERŚCI. Skrajnie zaniedbany mastif tybetański
Moim zdaniem to powinna odrazu zgłosić nie wydawać wlascielowi zwierzaka tylko odrazu zgłosić znęcanie się nad psem a nie nagrywać jeszcze z tego filmiki.
Aneczka
16:02, 2025-10-12
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Jeśli pracownicy w firmie nie zarobią na wypłaty to raczej pracodawcą nie przeleje na konto pieniążków. Szpital działa na takiej zasadzie, że fundusz ochrony zdrowia przelewa na konto szpitala pieniążki za wykonane leczenie (usługi medyczne). W tym szpitalu co chwilę słyszymy, że oddział zamknięty zawiesił chwilowo działalność i nie przyjmuje się chorych. Nie słyszałem aby kogoś zwolnili a wszyscy otrzymywali wynagrodzenia mimo tego, że oddział nie funkcjonował. Taki cyrki to mało powiedziane. Wynagrodzenie za nic nierobienie. Andrzejku czy ktoś pod kogo się podszywasz chcesz wypłatę trzeba pracować . W tym wypadku trzeba przyjmować pacjentów i ich leczyć. Szpitala jako placówki medycznej już nie ma, ale jest dług szpitala, który gmina , my mieszkańcy spłacimy a to ok 50 mln zł Gmina już więcej nie dorzuci kasiorki bo ten szpital i miastecka oświata to studnia bez dna
Gość
17:14, 2025-10-08
WALKA o Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Miastku
Miastko nie jest dla mnie tylko punktem na mapie - to ludzie, zwierzęta i życie codzienne. Przeniesienie kolejnej instytucji wpłynie niekorzystnie na rozwój gminy. Z tego co pamiętam, Miastko zawsze miało lekarzy napływowych. Dlaczego się tu osiedlali? Bo gmina dawała im wsparcie w postaci mieszkania, a to bardzo dużo dla młodego lekarza weterynarii, który kokosów nie zarabia. Decyzje radnych powiatowych mają ogromne znaczenie dla przyszłości miasta i jego mieszkańców. Mają bezpośredni wpływ na to, czy mieszkańcy będą mieli odpowiednie warunki do życia i pracy. Na to ,że hodowcy.z czasem zaczną kalkulować koszty, czy aby opłaca się ściągnąć lekarza z Bytowa, czy po prostu dać sobie spokój z całą hodowlą. W jedności siła, a nie we wzajemnym przerzucaniu się radnych argumentacją z przeszłości. Liczy się tu i teraz.
Gacek
11:49, 2025-10-07