Dwie ofiary śmiertelne po karambolu pod Barwicami. NIE ŻYJE kilkuletni chłopczyk

Nie milkną echa tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę  - 22 czerwca - na drodze wojewódzkiej nr 171 między Barwicami a Czaplinkiem, w okolicach miejscowości Przybkówko. W zderzeniu pięciu pojazdów – trzech samochodów osobowych, busa pasażerskiego i busa dostawczego – śmierć na miejscu poniosła kobieta. Łącznie pojazdami podróżowało 18 osób, w tym troje dzieci.

W stanie krytycznym do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trafił 3-letni chłopiec. Przez dwa dni lekarze ze szczecińskiego szpitala Zdroje walczyli o jego życie. Niestety, mimo intensywnej opieki medycznej, dziecko zmarło minionej nocy.

– Pomimo naprawdę licznych wysiłków podejmowanych przez specjalistów z Oddziału Intensywnej Terapii Dziecięcej, niestety nie udało się wygrać walki o jego życie – przekazała Magdalena Knop, rzeczniczka placówki.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, do wypadku doszło, gdy kierowca osobowego Hyundaia nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu busowi, wykonując manewr skrętu w lewo. W wyniku uderzenia jeden z samochodów został rozerwany na dwie części. Mężczyzna kierujący Hyundaiem został zatrzymany, był trzeźwy w chwili zdarzenia.

Na miejscu pracowało dziewięć zastępów straży pożarnej, pięć zespołów ratownictwa medycznego oraz dwa śmigłowce LPR. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.