Jesienią ubiegłego roku głośno było o sprawie, gdzie dwaj policjanci uratowali skrajnego wyczerpania i zaniedbania psa w Piaszczynie. Właściciel psa wyjechał, a w domu pozostawił czworonoga, który nie miał jedzenia, picia i piszczał przy otwartym oknie mimo niskiej temperatury. Prokuratura Rejonowa w Miastku przedstawiła mu wówczas zarzuty znęcania się nad zwierzęciem. Kilka dni temu Miasteckie Stowarzyszenie Bezdomny Kundelek oraz lokalna policja znowu interweniowała pod tym samym adresem.
[ZT]8578[/ZT]
- Zwierzę przebywało w domu, w którym panował totalny syf. Czteromiesięczne szczenię, niemające siły nawet szczekać znajdowało się między dziesiątkami swoich odchodów, bez pożywienia i wody. Kiedy wzięliśmy je na ręce, wyczuliśmy każdą kostkę, jaka się znajduje na jego ciele. Gdyby nie sierść ukazałby się nam szkielet psa pokryty skórą - relacjonuje Kamil Gocan ze stowarzyszenia Bezdomny Kundelek.
Zwierzę zostało przewiezione w trybie pilnym do Gabinetu Weterynaryjnego SABA. Szczenię zostało podłączone od razu pod kroplówki, podano leki i witaminy.
- Za mała kara, a może brak aresztu spowodował zero skruchy? Będziemy składać kolejne zeznania do trwającej sprawy w stronę znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Zwierzę ratowało się, jedząc swój własny kał. To okropne - dodaje Kamil Gocan ze stowarzyszenia Bezdomny Kundelek.
Psa na szczęście udało się uratować. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli piesek od kilku dni zaczyna nowe, lepsze życie. Miasteckie Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt 'Bezdomny Kundelek' apeluje o wsparcie działań. Organizacje można wesprzeć, przekazując 1,5% podatku KRS: 0000240766 Z dopiskiem: BEZDOMNY KUNDELEK lub przelewając drobną kwotę na rachunek bankowy 39 9321 0001 0041 7055 2000 0010, wpisując w tytuł przelewu Darowizna.
4 0
Skuteczność policji miasteckie.Jeden i drugi Alvaro sie pręży na zdjęciach zamiast skontrolować faceta po całej sytuacji. Kompromitacja po całości
3 0
Winę ponosi ten, który przekazał psiaka takiemu człowiekowi. Nie wiedział komu daje?
1 0
Ten człowiek ma dopiero postawione zarzuty za wcześniejszego psa, czy ma wyrok? Podane informacje nie trzymają się kupy. Czy ta sprawa w ogóle trafiła do prokuratury, czy została umorzona?