Najmocniej przeciwko przeniesieniu inspektoratu protestuje radny powiatowy Mariusz Łuczyk, były wicewojewoda pomorski. Jak alarmuje, 9 września z Urzędu Wojewódzkiego wyszło pismo w sprawie opinii do projektu rozporządzenia dotyczącego zmiany siedziby.
– Wiedzą o tym nasi radni, ale jest cisza. Nie reagują też radni powiatowi z wicestarostą Aleksandrem Szopą na czele – mówi Łuczyk.
Dodaje, że gdyby radni z Miastka byli solidarni i zagrozili koalicji utratą większości, mogliby coś wywalczyć.
– Jest cisza, jest zgoda, aczkolwiek nie po mojej stronie, bo gdy byłem wicewojewodą zatrzymałem ten proces – przypomina.
Łuczyk podkreśla, że powierzchnia biur inspektoratu w Miastku to 140 m², a dodatkowo odzyskano pomieszczenia zajmowane kiedyś przez prywatny gabinet. Tymczasem w Bytowie przewiduje się 240 m², z czego 58 m² to same korytarze.
– To jest powierzchnia zbliżona do tej, którą mamy w Miastku – wylicza.
Według Łuczyka dzierżawa w Bytowie będzie czterokrotnie droższa, a mimo to władze powiatu nie reagują.
– Oczekiwałbym nawet rezygnacji ze stanowiska wicestarosty na znak protestu. Szopa nie chce podjąć żadnych działań, tylko chwali się, że kiedyś wysłał pismo – stwierdza.
Wicestarosta Aleksander Szopa odpowiada, że w poprzedniej kadencji pisał w tej sprawie do wojewódzkich instytucji, powołując się na społeczną umowę sprzed kilkunastu lat, według której część instytucji miała pozostać w Miastku.
– Otrzymywałem odpowiedzi, że sprawa jest konsultowana. Jestem za tym, żeby to utrzymać. Jako mieszkaniec Miastka uważam, że nie siedzimy biernie – podkreśla.
Starosta Leszek Waszkiewicz nie pozostawia złudzeń.
– Jako zarząd powiatu nie zabieramy głosu. To jest decyzja administracji państwowej – mówi.
Jego zdaniem kluczowym argumentem nie są warunki lokalowe, lecz logistyka pracy weterynarzy.
– Większość weterynarzy i tak dojeżdża spoza Miastka, z sąsiednich powiatów. Aktualny powiatowy lekarz weterynarii jest z Kościerzyny. Jeśli ktoś mieszka w powiecie kartuskim, to nie będzie jechał 100 kilometrów do Miastka, a potem kolejne dziesiątki kilometrów do gospodarstw. Główna przyczyna to rzeczywiste warunki pracy – zaznacza.
Według starosty propozycje Łuczyka to jedynie polityka.
Do dyskusji włączył się przewodniczący Rady Powiatu Paweł Biernacki, który razem z radnym Mirosławem Maszluchem był w Ministerstwie Rolnictwa.
– Nic się nie da zrobić, bo w Miastku nie ma weterynarzy. To nie jest decyzja polityczna, tylko decyzja lekarzy. Nie chcą tu pracować – podkreśla.
Biernacki zarzuca Łuczykowi, że sam jako wicewojewoda „nic nie zrobił”. Łuczyk odpowiada: To kłamstwo, że nie reagowałem. Gdy byłem wicewojewodą, zatrzymałem ten proces. Wykryliśmy nieprawidłowości i powstrzymaliśmy działania uruchomione ponownie wiosną 2024 roku.
Radny powiatowy z Dretynia, Tomasz Śmietana, ocenia sprawę jeszcze inaczej.
– Dyskusja o weterynarii to bicie piany. Problemem numer jeden jest brak lekarzy. Za chwilę nie będzie miał kto nas leczyć – ostrzega.
Śmietana zarzuca Łuczykowi, że ignoruje zaproszenia na cykliczne spotkania radnych z Miastka.
– My coś robimy, ale ty nie chcesz z nami współpracować – mówi.
Łuczyk ripostuje.
– Kłamstwem jest mówienie, jakobym nie przyjmował zaproszeń. Byłem raz zaproszony i tylko raz odmówiłem - informuje dodając od razu, że jest przedstawicielem opozycji, więc nie wyobraża sobie wspólnych spotkań i ustaleń z czterema radnymi będącymi w koalicji rządzącej powiatem.
[ZT]15261[/ZT]
Xxx07:42, 03.10.2025
Kompromitacja radnych. Przecież my powinniśmy wyjść z powiatu bytowskiego. Stracił by Bytów na tym najbardziej. Rozpisać referendum i odejść. Łuczyk ma rację nie powinniśmy się godzić na wszystko co Bytów robi. Logistyka nie może być wymówką. Chcą niech żyją sobie sami w tym Bytowie my musimy pójść swoją drogą jako Miastko a nie być przystawką Bytowa. Ktoś chyba zapomniał że Bytów nie tak dawno był połowę mniejszy od nas. Czas panowie radni na zmiany wkońcu.
Ja12:42, 03.10.2025
Wyjdziesz z powiatu i gdzie pójdziesz? na ryby?
Rozum13:25, 03.10.2025
Ja pamiętam dobrze komunę [nigdy nie byłem za tym systemem ] ale ład i porządek za szefostwa p. Gocoła. A obecnie za nie- udolną PO jest syf i mogiła.
Dekalog13:51, 03.10.2025
Bytów z Miastkiem robi to samo jak Donald T. z Polską. Nic dodać nic ująć. Jak pan Łuczyk pełnił funkcję w województwie to w Miastku było dużo lepiej.Pozdrawiam p. Ł-----ka zasłużył na to.
Człowiek myślący13:14, 03.10.2025
Do xxx - bardzo mądrze napisane.Czas najwyższy rozpisać referendum o odłączenie Miastka od Bytowa oraz rozwiązanie Rady Miejskiej jak najszybciej.Dziwne że szpital w Bytowie ma się dobrze a w Miastku nie.Miastko leży w środku po między Słupskiem ,Szczecinkiem, Koszalinem i Bytowem i w dodatku ma ładny szpital i tu powinno się inwestować niech ktoś powie że nie. Szpital w Bytowie to nędza i rozpacz. Pozdrawiam.
Gacek11:49, 07.10.2025
Miastko nie jest dla mnie tylko punktem na mapie - to ludzie, zwierzęta i życie codzienne. Przeniesienie kolejnej instytucji wpłynie niekorzystnie na rozwój gminy. Z tego co pamiętam, Miastko zawsze miało lekarzy napływowych. Dlaczego się tu osiedlali? Bo gmina dawała im wsparcie w postaci mieszkania, a to bardzo dużo dla młodego lekarza weterynarii, który kokosów nie zarabia. Decyzje radnych powiatowych mają ogromne znaczenie dla przyszłości miasta i jego mieszkańców. Mają bezpośredni wpływ na to, czy mieszkańcy będą mieli odpowiednie warunki do życia i pracy. Na to ,że hodowcy.z czasem zaczną kalkulować koszty, czy aby opłaca się ściągnąć lekarza z Bytowa, czy po prostu dać sobie spokój z całą hodowlą. W jedności siła, a nie we wzajemnym przerzucaniu się radnych argumentacją z przeszłości. Liczy się tu i teraz.
Alek13:06, 07.10.2025
W punkt
WALKA o Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Miastku
Miastko nie jest dla mnie tylko punktem na mapie - to ludzie, zwierzęta i życie codzienne. Przeniesienie kolejnej instytucji wpłynie niekorzystnie na rozwój gminy. Z tego co pamiętam, Miastko zawsze miało lekarzy napływowych. Dlaczego się tu osiedlali? Bo gmina dawała im wsparcie w postaci mieszkania, a to bardzo dużo dla młodego lekarza weterynarii, który kokosów nie zarabia. Decyzje radnych powiatowych mają ogromne znaczenie dla przyszłości miasta i jego mieszkańców. Mają bezpośredni wpływ na to, czy mieszkańcy będą mieli odpowiednie warunki do życia i pracy. Na to ,że hodowcy.z czasem zaczną kalkulować koszty, czy aby opłaca się ściągnąć lekarza z Bytowa, czy po prostu dać sobie spokój z całą hodowlą. W jedności siła, a nie we wzajemnym przerzucaniu się radnych argumentacją z przeszłości. Liczy się tu i teraz.
Gacek
11:49, 2025-10-07
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Proszę poruszyć temat braku wypłat dla pracowników szpitala w Miastku
Andrzej
10:35, 2025-10-07
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Wczoraj w tv3 gdansk mówili o podwyżce za śmieci z 28 zł na 32 zł od osoby w Gdyni. Qwa a my płacimy już 42 zł od osoby. Niebać to , takie rzeczy tylko w Miastku. Czy ludzie muszą wyjść na ulicę i pogonić tą miernotę z urzędu, rady miejskiej i spółki śmieciowej. Jawnie nas okradają.
Gość
10:23, 2025-10-06
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Hipokryzja budujemy żłobek a zamykamy porodówkę. To może wszyscy wyjedźmy do Słupska rodzić leczyć się. To rządy takich ludzi jak radni jak dyrektor szpitala prowadzą politykę zamykania. Zatrudnijcie zwykłych ludzi co mają głowę a poprowadzą to lepiej miasto. Trzeba budować otwierać a nie zamykać. Zamknijcie swoje śmieszne spółki jak zarząd mienia wodociągi że itp. tam kasa idzie. Pozamykają wszystko a potem będzie że tak wyszło.
Xxx
06:12, 2025-10-06