Świat według Zajsta. Wywiad z burmistrzem Miastka

Z Witoldem Zajstem, nowym burmistrzem Miastka, rozmawia Mateusz Węsierski.

Jest Pan zaskoczony zwycięstwem w drugiej turze wyborów na burmistrza Miastka? Niektórzy lokalni politycy przewidywali, że spełni się scenariusz z 2018 roku, gdy Jan Ponulak wygrał w pierwszej turze, ale w drugiej przegrał z Danutą Karaśkiewicz. Sytuacja jest podobna.

To są dwie różne sytuacje. Po pierwsze, teraz było referendum. Konsekwentnie podążałem według własnego scenariusza ciężką, rzetelną i cierpliwą pracą. Myślę, że ten wynik to sukces wielu osób i efekt ciężkiej pracy. Przeciwnik był trudny i wymagający, ale mieszkańcy postawili na Zajsta. Przeciwnikom niestety udało się skłócić mieszkańców. Mieszkańcy mieli już dość podpalania niektórych tematów. Byli tym zmęczeni. Postaram się ustabilizować atmosferę, a ponadto - jak wielokrotnie podkreślałem - jestem stąd. Mieszkańcy mnie znają. Uczestniczyłem w różnych organizacjach społecznych, kulturalnych i sportowych. Myślę, że dzięki temu mieszkańcy mi zaufali. 

Mogły pomóc Panu informacje o zadłużeniu szpitala, publikowane na banerach skierowanych przeciwko komisarz Kiempie?

Trudno mi to oceniać, bo była to inicjatywa spoza mojego komitetu. Inicjatywa społeczna. Trudno jest mi ocenić czy działało to na moją korzyść. Każdy ma prawo pisać i mówić, aby tylko było to zgodne z prawdą. Z tego co wiem, jakieś sprawy toczą się przeciwko tym, którzy zerwali banery. Zobaczymy jak ta sytuacja się rozstrzygnie. 

Dwa dni przed ślubowaniem był pan w Lęborku na spotkaniu z rzecznikiem rządu Piotrem Mullerem i premierem Mateuszem Morawieckim. To jakiś znak? Oznacza to, że nieprawdziwe są twierdzenia jakoby tylko Renata Kiempa była gwarantem uzyskania rządowych dofinansowań?

Było to spotkanie premiera z samorządowcami z całego województwa. Byli tam samorządowcy z różnych opcji politycznych. Ja również zostałem zaproszony. Ideą było przedstawienie pomysłów rządu dla samorządu. Dostałem zaproszenie, więc nie mogłem odmówić. Było to spotkanie typowo robocze. Można było zadawać pytania. Z naszego powiatu na przykład starosta Leszek Waszkiewicz zadawał pytania i wspominał o szpitalu w Miastku, o finansowaniu. Tematy były merytoryczne i konkretne. Warto uczestniczyć w takich spotkaniach. Witold Zajst, jako burmistrz, nigdy nie odepchnie ręki, która będzie mu podana. Dla dobra mieszkańców.

Można spodziewać się spotkania z działaczami Platformy Obywatelskiej, która rządzi w Sejmiku Pomorskim?

Oczywiście. Tak jak wielokrotnie mówiłem, nie należę do żadnej partii, więc będę rozmawiać ze wszystkimi, którzy chcą działać dla dobra mieszkańców gminy Miastko. 

A jak się zapowiada współpraca z miasteckim “Jarosławem Kaczyńskim”, czyli Tomaszem Borowskim, przewodniczącym Rady Miejskiej? Będzie Pan chciał konstruować nową koalicję aby zdobyć większość w Radzie? 

Teraz wszystkim zależy na ustabilizowaniu sytuacji w naszej gminie. Od grudnia mamy zamieszanie. Będę rozmawiać ze wszystkimi aby działać na rzecz dobra mieszkańców całej gminy. Na pewno nie będę budować własnej koalicji w Radzie. Podchodzę do tego zadaniowo. Ze wszystkimi będę konsultować moje decyzje. Wykładam wszystko na talerzu i liczę na współpracę. Jeżeli ktoś chce zajmować się polityką, to może jednak nie ze mną.

Słusznie włodarze z powiatu bytowskiego Panu współczują mówiąc, że w Miastku jest wyjątkowo trudna sytuacja ze względu na szpital i oświatę, do której trzeba dokładać około 18 000 000 zł rocznie? Ciężko to będzie poukładać.

Nie po to przychodzę na to stanowisko aby powiększać problemy, ale aby je rozwiązywać. Zobowiązałem się wziąć to na moje plecy. Myślę, że tylko wspólnie z różnymi osobami jesteśmy w stanie rozwiązać te problemy. Po mojej stronie jest wola rozwiązywania problemów, więc trzeba wziąć się do roboty, a waśnie i niesnaski odrzucić na bok. Miastko potrzebuje stabilizacji i spokoju, a także pchnięcia ku przyszłości. 

Będą zmiany personalne w urzędzie?

Burmistrz, który odchodzi, odchodzi razem z wiceburmistrzem. Na pewno powołany zostanie nowym wiceburmistrz, ale oprócz tego jest kilka innych wakatów, na przykład naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego. Będę nad tym pracować.

Niektórzy lokalni politycy zauważają, że Witold Zajst nie ma zaplecza fachowców. To prawda?

Pytanie, co to znaczy zaplecze? Nie podchodzę do tego na zasadzie “moi ludzie”, bo jeżeli ktoś chce pracować, będzie mieć chęci, to po prostu będzie pracować. Pozostaje kwestia ustalania priorytetów, planów i strategii żeby wszystkie bolączki starać się rozwiązywać. Tak do tego podchodzę.

Swój dość obszerny program chce Pan zrealizować przez najbliższe 2 lata?

Pierwszy raz startowałem na stanowisko burmistrza, więc opracowałem szeroki program aby pokazać swoje myślenie, swoje priorytety. Na pewno nie uda mi się wszystkiego zrealizować przez 2 lata. Nigdy o tym nie mówiłem. Myślę, że za chwilę będzie czas aby opracować plan na najbliższe 2 lata. Myślę, że uda się przynajmniej uzbroić fundamenty, aby później łatwiej można było działać.

W najbliższych dwóch latach będą jakieś reformy, na przykład oświatowa?

Będziemy wspólnie rozmawiać, bo problemów jest dużo. Bez takich rozmów nie pójdziemy do przodu. Jakieś decyzje muszą zapaść. Ja się ich nie boję, ale nastąpi to po szerszych konsultacjach. 

Czy Pana wyborcza rywalka może liczyć na podanie dłoni, a może na zatrudnienie i powrót do szpitala?

Jestem osobą otwartą, co było widać po mojej kampanii. Zarzucono mi, że kampania była brudna, ale to nie Zajst ten brud wywołał. Raczej stałem z boku, przyglądałem się. Rękę zawsze jestem w stanie podać, ale powrót na to stanowisko to już historia. Do tego tematu nie ma co wracać.

Czyli na razie na stanowisku prezesa szpitala zostaje Iwona Ściślewska?

Na dzień dzisiejszy nie przewiduję zmian. Zobaczymy co niedaleka przyszłość przyniesie.

[ZT]8132[/ZT]

ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej

Możesz też kupić e-wydanie. KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF! Tylko dla subskrybentów premierowe reportaże wideo i pełne wersje tekstów, niedostępne na portalu www.miastko24.pl!