Marcin Kowalski o rykowisku, a na koniec ZAGADKA z nagrodami!

Jest mglisty, wrześniowy poranek. Pan Zdzisław kolejny raz przemierza trasę z Miastka do Słupska. Od trzydziestu lat jest kierowcą PKS. Trasę zna na pamięć. Tym razem jednak mgła wymusza nadzwyczajną koncentrację. Pan Zdzisiu wiezie kilkanaście osób. Młodzi, zapatrzeni w swoje smartfony, dorośli przysypiający jeszcze na oknach, chwytający ostatnią chwilę drzemki przed intensywnym dniem pracy. Z radia sączą się ciche dźwięki muzyki.

Nagle pasażerowie odczuwają silny wstrząs, spowodowany awaryjnym hamowaniem autobusu. Z mgły, kilkanaście metrów przed przednią szybą pojazdu, pojawia się spora chmara jeleni. Wybudzeni z letargu pasażerowie tłoczą się na przodzie autobusu, gdyż nie często mają okazję, aby z bliska spojrzeć w oczy pięknemu bykowi, który stanął naprzeciw pojazdu, jakby za chwilę chciał wyzwać go na pojedynek. Przez ulicę przechodzi za nim chmara łań i cielaków. Zdzisiu naliczył ich już ponad 30 szt. Byk nie stał długo. Musi pilnować swego haremu. Zaraz po zniknięciu ostatniej łani, rozpływa się we mgle.

Oczarowani pasażerowie, już do końca swej podróży gorąco komentują poranne zdarzenie i oglądają zdjęcia zrobione swymi smartfonami.

Opisana wyżej sytuacja nie jest zmyślona. Ogromne chmary jeleni, podczas rykowiska to nierzadki widok, zwłaszcza przy wspomnianej trasie.

Wrzesień, to okres godowy jeleni, zwany rykowiskiem. Każdy, kto uda się na wieczorny spacer po lesie, szybko się dowie, skąd ta nazwa. Głębokie, niskie dźwięki porykiwania byków niosą się po leśnej głuszy na wiele kilometrów. W ten sposób samce oznajmiają swoim potencjalnym partnerkom swoją gotowość do uczestnictwa w rozrodzie. Jest to też sygnał dla przeciwników, którzy muszą walczyć o prawo, do przekazania swoich genów. W tym czasie byki rywalizują o prawo „zarządzania” chmarą łań. Ten, który dostąpi tego zaszczytu, nazywany jest bykiem stadnym. Najczęściej jest to dojrzały, silny samiec w wieku około 7-10 lat. Wokół jego haremu kręcą się słabsze byki (kibice, chłysty) które czekają na swoją szansę spotkania zbłąkanej łani. Panie jeleniowe nie zawsze są wierne swemu dominującemu bykowi i czasem robią skok w bok, na krótką randkę z obserwującymi je z bliska kibicami.

[ZT]4615[/ZT]

Jelenia miłość bywa skomplikowana, zwłaszcza dla byków stadnych, które podczas trwania rykowiska prawie nie pobierają pokarmu. Ich uwagę zaprząta jedynie chmara łań, gotowa do kopulacji. Takie byki potrafią schudnąć nawet kilkadziesiąt kilogramów w ciągu miesiąca. Efekt odchudzania, który dla ludzi pozostaje jedynie w sferze marzeń. 

Wraz z kończącym się wrześniem i nastaniem jesieni, rykowisko traci na intensywności, by zakończyć się w październiku. Łanie zostaną zapłodnione, a ich ciąża potrwa do późnych miesięcy wiosennych. Pierwsze cielaki przyjdą na świat na przełomie kwietnia i maja, zazwyczaj pojedynczo, rzadko z ciąży bliźniaczej.

Przed jeleniami spokojny okres jesienno - zimowy, który spędzą w zgodzie, niespotykanej podczas okresu godowego. 

Miłośników podpatrywania jeleni serdecznie zapraszamy do dretyńskich lasów. Rykowisko najłatwiej obserwować wczesnym rankiem, lub bardzo późnym wieczorem, zasiadając na granicy polno-leśnej, co jednak nie daje gwarancji bliskiego spotkania z tymi pięknymi zwierzętami. Cierpliwość mile widziana.

ZAGADKA

Jakiego byka nazywamy szesnastakiem nieregularnym?

Odpowiedzi należy kierować w środę, od godziny 9:00 pod numer telefonu 690 008 178.

Pierwsze 3 osoby, które udzielą prawidłowej odpowiedzi, zostaną nagrodzone drobnymi upominkami ufundowanymi przez Nadleśnictwo Dretyń.

[POGODA]1569358607716[/POGODA]