Kurniki w Starkowie są mile widziane. Mieszkańcy tej miejscowości w gminie Trzebielino zaprezentowali się z wyjątkowej strony. Podczas gdy w wielu innych miejscowościach, na przykład w Bawernicy w gminie Parchowo, mieszkańcy protestują na wieść o planach budowy kurników, w Starkowie jest społeczna zgoda na taką inwestycję, firmowaną przez przedsiębiorstwo Mielewczyk z powiatu kartuskiego.
Podczas zebrania wiejskiego większość osób opowiedziała się za budową kurników w pobliskim Starkówku. Ludzie nie widzą przeciwwskazań przeciwko powstaniu takiej inwestycji. Za kurnikami jest również mieszkający w pobliżu radny powiatowy Wojciech Duda.
Z czego wynika tak różne od innych społeczności podejście do tego tematu?
– Jako mieszkańcy Starkowa i Starkówka nie mamy z tym problemu, bo kurniki mają powstać około kilometra od Starkówka, w samym rogu działki, w dole obok lasu. Mieszkańcy podczas spotkania z inwestorem uznali, że jest to inwestycja, która nie budzi kontrowersji. Jest zgoda społeczna – potwierdza Wojciech Duda, radny powiatu bytowskiego.
Zastrzega, że spotkanie z przedstawicielem inwestora przebiegło spokojnie.
Firma Mielewczyk obiecała zatrudnienie około 20 osób, a ponadto zadeklarowała wsparcie dla miejscowości. Zamierza również we własnym zakresie wykonać drogę dojazdową do planowanych kurników. Okolicznym rolnikom obiecano stałą sprzedaż wartościowego nawozu.
– Przekonali nas, że nie będzie uciążliwości związanych z powstaniem tej inwestycji – mówi Duda.
Radny dodaje, że lokalna społeczność zamierza trzymać rękę na pulsie po powstaniu kurników. Jeśli będą jakiekolwiek problemy, z pewnością skończy się społeczna zgoda.
Wójt Daniel Chwarzyński potwierdza, że jest społeczna zgoda na budowę kurników w miejscowości Starkówko. To, co zorganizowano, to były prekonsultacje społeczne. Inwestor nie złożył nawet wniosku do gminy, ale samorząd chciał poznać opinię lokalnego społeczeństwa.
– Inwestor miał okazję szerokiego zaprezentowania swoich zamierzeń. Z tego, co zauważyłem na zebraniu, mieszkańcy są przychylni tej inwestycji – mówi wójt Daniel Chwarzyński. – Powiedziałbym nawet, że nie tylko mieszkańcy nie mają zastrzeżeń, ale wręcz wyrażają „głód inwestycyjny”, oczekując między innymi miejsc pracy.
Wójt podkreśla, że jest to spełnienie jednej z jego wyborczych obietnic, gdy zapowiadał, że takie sprawy będą podlegać wstępnym konsultacjom społecznym. Dokładnie to obecnie realizuje.
Na spotkaniu w Starkowie było około 20 osób. To całkiem dużo jak na tę miejscowość. Włodarz chwali również podejście inwestora – firmy Mielewczyk, która też chciała skonsultować to ze społeczeństwem.
Oczywiście, przed firmą Mielewczyk cała procedura administracyjna, m.in. uzgodnienia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Patrząc z perspektywy podatkowej, gmina nie uzyska wielkich korzyści – kurniki traktowane są jako obiekt rolniczy, a podatek rolny nie należy do wysokich.
– Aczkolwiek inwestor na tę chwilę jeszcze nie jest w stanie powiedzieć, czy będzie to działalność rolnicza, czy też inna forma prawna, która mogłaby przynosić nam dodatkowe dochody – zastrzega wójt Chwarzyński.
[ZT]15958[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz