W środę jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Korzybiu została zadysponowana do miejscowości Bronowo, celem uwolnienia kota który wpadł do studni. Działania strażaków polegały na wydostaniu i przekazaniu zwierzaka pod opiekę właściciela. Po akcji wydobywczej wraz z lokalną Sołtys i mieszkańcami zabezpieczyliśmy studnię betonowym kręgiem.
- Bardzo dziękuję ochotnikom z OSP Korzybie za sprawnie przeprowadzoną interwencję. Oprócz uratowanego życia, wspólnie zabezpieczyliśmy starą, poniemiecką studnię - mówi Mariola Cichocka, Sołtys Bronowa.
Właściciel szukał pupila już od trzech dni, gdy nagle usłyszał miauczenie wydobywające się nieużywanej studni. Od razu skontaktował się z sołtys prosząc o pomoc, a ta z kolei zawiadomiła służby.
Kot znajdował się na samym dnie pustej studni. Strażacy po przybyciu na miejsce spuścili na dno kosz, którym wydobyto przestraszonego i głodnego kota.
- Po powrocie do domu, od razu został nakarmiony. Cieszę się, że dzięki szybkiej reakcji pani sołtys i strażaków, sprawa skończyła się szczęśliwie - opowiada Pan Jan, właściciel kota
KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF! Tylko dla subskrybentów premierowe reportaże wideo i pełne wersje tekstów, niedostępne na portalu www.miastko24.pl!
leon09:27, 22.01.2022
Brawo panowie!I to jest budująca wiadomość.?
leoff10:05, 22.01.2022
JOHHNY JOHNY JOHNY ... JOHNY JOHNY JOHNY JOHNY JOHNY .... JOHNY JOHNY JOHNY JOHNY
KULA SIERŚCI. Skrajnie zaniedbany mastif tybetański
Utracony dopły krwi do uszu? Nie ma takich powikłań nawet w zaawansowanych stanach narastającego wlosa lub siersci.
Andrij
19:30, 2025-10-12
KULA SIERŚCI. Skrajnie zaniedbany mastif tybetański
Moim zdaniem to powinna odrazu zgłosić nie wydawać wlascielowi zwierzaka tylko odrazu zgłosić znęcanie się nad psem a nie nagrywać jeszcze z tego filmiki.
Aneczka
16:02, 2025-10-12
KONIEC porodów w Miastku. Oddział został zamknięty
Jeśli pracownicy w firmie nie zarobią na wypłaty to raczej pracodawcą nie przeleje na konto pieniążków. Szpital działa na takiej zasadzie, że fundusz ochrony zdrowia przelewa na konto szpitala pieniążki za wykonane leczenie (usługi medyczne). W tym szpitalu co chwilę słyszymy, że oddział zamknięty zawiesił chwilowo działalność i nie przyjmuje się chorych. Nie słyszałem aby kogoś zwolnili a wszyscy otrzymywali wynagrodzenia mimo tego, że oddział nie funkcjonował. Taki cyrki to mało powiedziane. Wynagrodzenie za nic nierobienie. Andrzejku czy ktoś pod kogo się podszywasz chcesz wypłatę trzeba pracować . W tym wypadku trzeba przyjmować pacjentów i ich leczyć. Szpitala jako placówki medycznej już nie ma, ale jest dług szpitala, który gmina , my mieszkańcy spłacimy a to ok 50 mln zł Gmina już więcej nie dorzuci kasiorki bo ten szpital i miastecka oświata to studnia bez dna
Gość
17:14, 2025-10-08
WALKA o Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Miastku
Miastko nie jest dla mnie tylko punktem na mapie - to ludzie, zwierzęta i życie codzienne. Przeniesienie kolejnej instytucji wpłynie niekorzystnie na rozwój gminy. Z tego co pamiętam, Miastko zawsze miało lekarzy napływowych. Dlaczego się tu osiedlali? Bo gmina dawała im wsparcie w postaci mieszkania, a to bardzo dużo dla młodego lekarza weterynarii, który kokosów nie zarabia. Decyzje radnych powiatowych mają ogromne znaczenie dla przyszłości miasta i jego mieszkańców. Mają bezpośredni wpływ na to, czy mieszkańcy będą mieli odpowiednie warunki do życia i pracy. Na to ,że hodowcy.z czasem zaczną kalkulować koszty, czy aby opłaca się ściągnąć lekarza z Bytowa, czy po prostu dać sobie spokój z całą hodowlą. W jedności siła, a nie we wzajemnym przerzucaniu się radnych argumentacją z przeszłości. Liczy się tu i teraz.
Gacek
11:49, 2025-10-07