Czyżby w czasie zagrożenia epidemicznego zwierzęta próbowały przejąć władzę w Miastku? Takie pytanie zadaje sobie Czytelnik, autor zdjęcia wykonanego przy wejściu do tzw. zapałki, czyli bloku na ul. 3 Maja.
- Wracałem do domu gdy zauważyłem małe stadko warchlaków przy wejściu do mojego bloku. Zdążyłem zrobić jedno zdjęcie - poinformował.
Faktycznie to rzadki widok. Fotograf spłoszył małe dziki, które uciekły na pobliskie działki. Mieszkańcy mówią, że ich powrót to kwestia czasu.
- Oby wilki nie zaczęły nas odwiedzać - mówią ludzie.
WIĘCEJ LOKALNYCH INFORMACJI W GAZECIE MIASTECKIEJ - PRZEJDŹ DO E-WYDANIA
michał anioł16:37, 16.04.2020
Nie Szewska a Zapałka :) 16:37, 16.04.2020
Gosc18:11, 16.04.2020
Natura przyszła po swoje tereny.
18:11, 16.04.2020
Jaracz18:32, 16.04.2020
Dziki chciały przejąć władzę w Miastku? Panie redaktor co Pan palisz, że wymyślasz takie banialuki?? 18:32, 16.04.2020
OLA15:23, 01.07.2020
Dwie petardy "Achtung" w lochę i małe, poprawka z wiatrówki....i dzików nie mam na posesji. 15:23, 01.07.2020
Ja14:50, 02.07.2020
Chyba w ciebie ? 14:50, 02.07.2020
hahaha12:02, 17.04.2020
0 0
hahhaha 12:02, 17.04.2020