Tragedia wisiała na włosku. W Szkole Podstawowej w Suchorzu (gm. Trzebielino) z sufitu oderwał się sporej wielkości kawałek tynku o powierzchni około 2 metry kwadratowe. Betonowe odłamki spadły na korytarz, którym zwyczajowo przemieszczają się podopieczni placówki - przedszkolaki.
- W naszej szkole było wielkie poruszenie. Wszystko dlatego, że jest teraz czas kampanii wyborczej, więc takie zdarzenia są niekorzystne dla wójta. Miał szczęście, że akurat w tamtym momencie korytarzem nie przechodziły dzieci. Kawałek dalej jest szatnia. Między zajęciami ruch w tym miejscu jest spory. Zdarzenie to mogło wiązać się z utratą życia i zdrowia - alarmuje jedna z matek.
Wójt gminy Trzebielino Tomasz Czechowski potwierdza, że doszło do takiego budowlanego incydentu. Tynk z sufitu spadł w czwartek 15 lutego. Stało się to w starej części szkoły, na parterze.
- Akurat w tamtym momencie nikogo nie było na korytarzu, aczkolwiek doszło do tego w części budynku, w której najczęściej przebywają najmłodsze dzieci. Na czas zabezpieczenia miejsca wykonania prac remontowych dzieci zostały przeniesione do innej części budynku - mówi Tomasz Czechowski.
Deklaruje on, że sprawdzone zostały wszystkie części sufitu, pod kątem ewentualnego zagrożenia. Firma wykonująca roboty remontowe została zaangażowana w trybie ekspresowym.
Dyrektor szkoły zapewnia, że zadbała o bezpieczeństwo przebywających w szkole pracowników i przedszkolaków oraz zawiadomiła organ prowadzący i nadzorujący, jak również nadzór budowlany. W porozumieniu ze wspomnianymi instytucjami - lekcje zostały zawieszone.
- Na czas remontu zajęcia dla klas najmłodszych odbywają się w pomieszczeniach Gminnego Centrum Kultury w Trzebielinie, Filia w Suchorzu, według planu. Na terenie szkoły nie znaleziono podobnych, bądź innych niebezpiecznych miejsc - komentuje Katarzyna Orbik - Balcerzak, dyrektor Szkoły Podstawowej w Suchorzu.
[ALERT]1708633734019[/ALERT]
Ktoś 11:51, 23.02.2024
I to jest znak czasu że beton UPADA .
Czas skończyć z układem którego twarzą jest obecny wójt (celowo pisze małą literą ). 11:51, 23.02.2024
Aaa12:03, 23.02.2024
To co wójcie będziesz opowiadał na sesji rady gminy że to wina Chwarzyńskiego?
Czy twoje lenistwo i zaniechanie ?
Mam nadzieje że tu nie usuniesz wpisu ... Podobno nie ma cenzury ... PODOBNO 12:03, 23.02.2024
Mieszkaniec 19:25, 23.02.2024
Obrzydliwe jest to, że wszystko w tej chwili wykorzystujecie do kampanii - nawet wypadki niezależne od nikogo... 19:25, 23.02.2024
Mieszkanka19:48, 23.02.2024
Ależ skąd to na pewno wina Karaśkiewicz, wszystko było jej winą. Wszystko. 19:48, 23.02.2024
Ja23:17, 23.02.2024
Tylko mądry człowiek to zrozumie. 23:17, 23.02.2024
Do mieszkanka 20:42, 23.02.2024
Dobre! 👍 20:42, 23.02.2024
Ja12:24, 25.02.2024
Danuta cały czas aktywna 🤣 12:24, 25.02.2024
Ja09:51, 24.02.2024
Dlaczego usuwacie odpowiedzi? 09:51, 24.02.2024
farciarze19:03, 28.02.2024
a mogło być inaczej 🙄
Przerażające zdjęcia ze szkoły w Lublinie. Siedziało tam dwoje uczniów
W Zespole Szkół Energetycznych w Lublinie w trakcie zajęć lekcyjnych uczniom spadł na głowę spory fragment sufitu. Sala po tym zdarzeniu wygląda jak pobojowisko.
W poniedziałek 26 lutego po godzinie 14 w Zespole Szkół Energetycznych im. prof. Kazimierza Drewnowskiego przy ul. Długiej w Lublinie uczniowie spędzali czas na lekcji języka polskiego. W pewnym momencie z sufitu osunął się tynk i spadł na dwoje młodych ludzi, którzy pod nim siedzieli.
Uczniowie mieli szczęście w nieszczęściu i nikomu nie stało się nic złego. Na zdjęciach i materiale wideo z tego zdarzenia widać jednak klasę pokrytą fragmentami sufitu i pyłem w miejscu kilku ławek i krzeseł.
Gruzu jest naprawdę sporo, a na suficie na kablu zawisła duża lampa. W białym pyle są także przedmioty uczniów, które pozostały na ławkach i podłodze: podręczniki, zeszyty i plecaki.
Sala została wyłączona z użytku. Jak poinformowali portal spottedlublin.pl uczniowie szkoły, nie był to pierwszy taki przypadek: w placówce już wcześniej miało się zdarzać, że tynk odpadał z sufitu.
- Z informacji jakie posiadamy od zarządcy budynku, wynika, że w jednej z sal odpadł niewielki fragment tynku z sufitu, natomiast nikt nie został poszkodowany - powiedziała Monika Głazik z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin, którego cytuje "Fakt".
- Pracuje 30 lat w tej szkole i to jest pierwsze takie zdarzenie. Potwierdzam, że odpadł fragment tynku. Dementuję jednak, że było to już kolejne zdarzenie w naszej szkole - mówi Anna Smolińska, dyrektorka Zespołu Szkół Energetcyznych w Lublinie dla Lublin24.
- Nie odpadła lampa, tylko sie zruszyła i zawisła - dodała.
Sala, w której doszło do tego incydentu, została wyłączona z użytkowania.
Zdarzenie było komentowane m.in. w serwisie "Wykop", gdzie trafiły zdjęcia. Oto wybrane opinie:
"Moja dawna szkoła. Większość roboty zazwyczaj robili uczniowie na warsztatach, więc pewnie i teraz będą za ekipę budowlaną";
"W czasach mojej edukacji to nie było nic nadzwyczajnego. Na moich oczach odpadł z sufitu tynk i rozwalił się na biurku psorki po tym jak kumpel wychodząc trzasnął drzwiami. Tak z metr kwadratowy tego wtedy spadło. Dobrze że nikogo akurat pod tym nie było. To jeszcze nie czasy tynków gipsowych. Ale spadło tego mniej niż tutaj. Raz się cała lampa *%#)!& w trakcie lekcji (dokładnie taka jak tu) i trzymając się tylko na kablu śmignęła mi przed nosem. Ta zatrzymała się wyżej. Ale nie było mediów społecznościowych, nie było aparatów pod ręką";
"W Lublinie wszystkie kościoły są wyremontowane ale ze szkołami bywa już różnie. Taki klimat".
19:03, 28.02.2024
ciotka12:53, 23.02.2024
2 9
proszę sobie nie robić nadziei
pewne BETONY są nie do ruszenia 😜 12:53, 23.02.2024
swojaki21:04, 23.02.2024
3 1
Pani radna od spraw oświaty jest chyba z tej właśnie szkoły, i to jest układ. 21:04, 23.02.2024