Sprawa, która wstrząsnęła Koszalinem i odbiła się szerokim echem w mediach, coraz mocniej rezonuje także w Polanowie. Chodzi o aferę z udziałem młodych policjantów podejrzewanych o gnębienie osób w kryzysie bezdomności. Dla lokalnej społeczności szczególnie wrażliwy jest fakt, że co najmniej jeden z funkcjonariuszy objętych śledztwem pochodzi z Polanowa, a jedna z policjantek – występująca w sprawie jako świadek – jest czynną druhną Ochotniczej Straży Pożarnej w Polanowie.
W niewielkim mieście, gdzie służba w mundurze wciąż bywa powodem dumy, informacja ta wywołała szok, niedowierzanie i wiele pytań.
Według ustaleń śledczych policjanci z Koszalina mieli znęcać się nad osobami bezdomnymi, dopuszczając się działań, które – jeśli się potwierdzą – rażąco naruszają prawo i elementarne normy etyczne. Wśród zarzutów pojawiają się m.in. wrzucanie petard do namiotów, niszczenie prowizorycznych schronień, a także nękanie i zastraszanie osób w kryzysie bezdomności.
Jak poinformowała redakcję , rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, postępowanie jest wielowątkowe i nadal trwa.
– Wobec trzech osób zastosowano tymczasowe aresztowanie, w tym dwóch policjantów oraz jednej osoby cywilnej. Dwóch innych policjantów ma status podejrzanych, jednak nie zastosowano wobec nich środków zapobiegawczych. W sprawie przesłuchiwano również funkcjonariuszy w charakterze świadków – przekazała rzeczniczka Ewa Dziadczyk.
Istotne dla lokalnego kontekstu jest to, że zarzuty – według aktualnej wiedzy prokuratury – dotyczą mężczyzn, natomiast kobiety występują w sprawie jako świadkowie.
W Polanowie sprawa poruszyła mieszkańców szczególnie mocno. To miasto, w którym niewielu młodych decyduje się na służbę w policji lub działalność w OSP, dlatego każdy taki wybór był dotąd postrzegany jako sukces.
– To byli młodzi ludzie, dopiero zaczynali. Wielu uważało, że chcą robić coś dobrego i służyć innym – mówi jeden z mieszkańców. – A teraz zamiast dumy jest wstyd i pytanie, jak mogli posunąć się tak daleko.
Szczególne emocje wywołuje wątek policjantki znanej w Polanowie jako aktywna druhna OSP, często obecna podczas lokalnych wydarzeń i akcji strażackich.
Wraz z rozwojem sprawy pojawiły się pytania, czy policjantka występująca w postępowaniu powinna nadal formalnie pozostawać w strukturach OSP.
– Dopóki nie ma oficjalnych dokumentów, postanowień prokuratury lub sądu, nie podejmujemy żadnych decyzji personalnych – podkreśla prezes Dariusz Kalinowski. – Mamy jasno określone procedury statutowe. Na dziś do OSP nie wpłynęło żadne pismo ani z policji, ani z prokuratury.
Jak zaznacza, zarząd opiera się wyłącznie na formalnych informacjach, a nie na pogłoskach krążących w mieście.
– Słyszymy różne wersje tej sprawy, często sprzeczne. Nie chcemy działać na podstawie plotek – mówi Kalinowski.
Prezes potwierdza, że policjantka jest druhną liniową, nie pełni żadnej funkcji w zarządzie OSP, choć od lat aktywnie uczestniczy w życiu jednostki. Wcześniej działała w młodzieżowej drużynie pożarniczej, a obecnie brała udział w działaniach operacyjnych.
Jednocześnie przypomina, że w przeszłości jednostka potrafiła podejmować trudne decyzje.
– Strażak musi reprezentować określony kręgosłup moralny i etyczny. Gdy pojawiają się twarde fakty, reagujemy – podkreśla.
Sprawa z Koszalina pokazuje, jak cienka bywa granica między społecznym oczekiwaniem natychmiastowej reakcji a zasadą domniemania niewinności. W małych miejscowościach takie sytuacje ważą podwójnie – dotykają nie tylko instytucji, ale też rodzin i lokalnych relacji.
Na dziś, według informacji prokuratury, policjantka z Polanowa występuje w sprawie jako świadek, a zarzuty dotyczą mężczyzn. Śledztwo trwa, a jego finał może przynieść kolejne ustalenia.
[ZT]16908[/ZT]
Jarek16:51, 26.12.2025
Prawda jest taka że wszyscy przekroczyli uprawnienia .
Skoro ta pani jest zawieszona w służbie w Policji i toczy się wobec niej również postępowanie dyscyplinarne nie powinna moim zdaniem być aktywnym członkiem OSP.
Widać ,że pan prezes mocno broni dobrze znanego nazwiska w gminie .
Niech los będzie sprawiedliwy.
Anonim18:01, 26.12.2025
Pokazać twarze tych bohaterów.
Polanów W CIENIU koszalińskiej AFERY
Pokazać twarze tych bohaterów.
Anonim
18:01, 2025-12-26
Polanów W CIENIU koszalińskiej AFERY
Prawda jest taka że wszyscy przekroczyli uprawnienia . Skoro ta pani jest zawieszona w służbie w Policji i toczy się wobec niej również postępowanie dyscyplinarne nie powinna moim zdaniem być aktywnym członkiem OSP. Widać ,że pan prezes mocno broni dobrze znanego nazwiska w gminie . Niech los będzie sprawiedliwy.
Jarek
16:51, 2025-12-26
Dentysta z Miastka SKAZANY! Uniknie więzienia?
Dostał taką karę bo stać go aby ponieść takie milionowe koszty. Biedak nie mógłby takiej kary dostać, bo nie miałby skąd wziąć milionów a pieniądze, które wcześniej ukradł zazwyczaj już byłyby wydane a własnych środków brak. Stąd trudno porównywać wymiar kary dla bogatego i biednego. Oddawać miliony to też nie jest łatwa kara.Taki life
.....
12:29, 2025-12-19
PISARZ w Łodzierzy. Spotkanie z Konradem Remelskim
Na co idą nasze pieniądze? Na prywatną promocję... Wizyta Remelskiego w ZSP w Łodzierzy odbyła się w ramach realizacji Priorytetu 3 „Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0”.
Gość
18:55, 2025-12-18