Zamknij

Tragedia w Koczale nad jeziorem Dymno. NIE ŻYJE PŁETWONUREK!

15:37, 29.12.2019 M.W. Aktualizacja: 16:08, 29.12.2019
Skomentuj

Tragiczny finał niedzielnego nurkowania. Pomimo długotrwałej reanimacji nie udało się uratować mężczyzny, który wraz z 2 kolegami nurkował w wodach jeziora Dymno. Ciało wyłowiono kilka metrów od brzegu. To mieszkaniec Kawcza w gm. Miastko!

Wiadomo, że zmarły to mężczyzna w średnim wieku. Nie jest mieszkańcem gminy Koczała, ale Kawcza w gminie Miastko. Z informacji od świadków wynika, że nie wynurzył się na powierzchnię. Przyczyna na razie nie jest znana. Na miejscu pracują technicy policyjni. Wezwano też prokuratora. Zarządzona zostanie sekcja zwłok.

- Na miejscu były zastępy OSP Koczała z łodzią, JRG Człuchów i JRG Miastko. Zadysponowano też grupę wodno-nurkową z Kościerzyny, ale została odwołana, bo już nie było takiej potrzeby - mówi Marek Lubiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Człuchowie.

[ZT]4941[/ZT]

Reanimacja płetwonurka trwała bardzo długo, ale niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych. Reanimację prowadzili strażacy, wspólnie z ratownikami medycznymi. 

- W przypadku osób poszkodowanych podejmowanych z wody, których temperatura ciała jest obniżona, reanimacja przeprowadzana jest dłużej ponieważ takie osoby mogą być dłużej bez czynności życiowych, a w wyniku reanimacji mogą być one przywrócone. W tym przypadku niestety nie udało się - komentuje Lubiński.

[ALERT]1577630185447[/ALERT]

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

PazurPazur

2 4

Dziwne ze jego koledzy nie zauważyli że chłopa nie ma... 16:05, 29.12.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

33333333

3 1

Dziwne że się tam nie było A jesteś taki wyszczekany, powodzenia w życiu 23:29, 29.12.2019


Irek Irek

0 1

Ej nie byłeś nie widziałeś co sie działo próbowali go wyciągnąć ,starali sie go uratować narażając swoje życie. 11:42, 04.01.2020


reo

XYZXYZ

6 2

Powinno być napisane: reanimacje rozpoczęli strażacy, następnie była dalej prowadzona przez Zespół Ratownictwa Medycznego z Miastka z pomocą obecnych na miejscu strażaków. " Panie pismak" troszkę więcej profesjonalizmu 17:05, 29.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PismakPismak

1 0

Informacja zacytowana wprost ze słów rzecznika PSP Człuchów. Pretensje nieuzasadnione, a jeśli ma Pan wątpliwości, zapraszam pod nr tel. 513313112 18:32, 29.12.2019


3h33h3

10 2

Byłeś? Widziałeś? Wiesz jak wyglądała sytuacja przed przyjazdem pomocy medycznej? Nie?! Wiec skąd wniosek, ze „koledzy” nie widzieli, ze chłopa nie ma? Radziłabym następnym razem zamknąć buźkę i nie komentować czegoś, w czym nie brało się udziału i o czym nie ma się zielonego pojęcia, bo co niektóre komentarze mogą baaardzo dotknąć osoby, ktore dawały z siebie więcej niż 100%, by uratować przyjaciela, z którym spędziło się pół życia. 23:09, 29.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

VnvVnv

5 0

Ludzie zawsze będą doszukiwać się dziury w całym. Nie będąc na miejscu osób, które probowaly ratować przyjaciela nie powinniście komentować tej sytuacji, bo nawet nie wiecie przez co Ci ludzie teraz przechodzą. Ludzie widzą tylko te złe rzeczy, a jak zrobisz coś dobrego to udają ślepych. Uwierzcie - widząc swojego przyjaciela tonącego chce mu się pomóc ryzykując nawet własne życie, ostatkiem sił, a nie pogorszyć sytuację więc nie rozumiem po co te *%#)!& komentarze typu " koledzy nie widzieli ". Nie życzę nikomu takiego oceniania przez innych, dlaczego tak a nie inaczej, bo nie wiecie ile zrobili by go uratować i zapewne nikt nie chciałby być w takiej sytuacji. 13:01, 30.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Stanisław Stanisław

0 0

Szczere kondolencje dla rodziny, wyrazy współczucia. 23:36, 30.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RodzinaRodzina

0 0

Tak nam przykro ?Boże Tadziu wróć! ? 08:16, 31.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RAMBORAMBO

2 0

A czego on szukał na tym jeziorze o takiej porze. 10:22, 03.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%