Zamknij

Komin NIEZGODY w Bobolicach. Dym cofa się do mieszkania [WIDEO]

Mateusz WęsierskiMateusz Węsierski 08:45, 06.02.2023 . Aktualizacja: 08:51, 06.02.2023
Skomentuj Wanda i Jan Potarzyccy stwierdzają, że z powodu wadliwego komina nie mogą ogrzewać mieszkania Wanda i Jan Potarzyccy stwierdzają, że z powodu wadliwego komina nie mogą ogrzewać mieszkania

Na ulicy Polanowskiej 9 w Bobolicach rozpętała się prawdziwa wojna w sprawie komina. Wanda i Jan Potarzyccy twierdzą, że firma zarządzająca ich wspólnotą mieszkaniową nie spełnia ich oczekiwań odnośnie rzekomo niesprawnego komina. Twierdzą, że wielokrotnie apelowali do właścicielki firmy, Grażyny Sochacz, aby komin został naprawiony.

Na czym polega defekt? Rzekomo, po wykonaniu przedłużenia komina za pomocą metalowej rury, kominek w mieszkaniu rodziny Potarzyckich stał się bezużyteczny. Twierdzą, że nie mogą napalić w piecu, ponieważ dym cofa się do mieszkania. Przed nimi perspektywa mroźnej zimy z nieogrzewanym mieszkaniem. W ramach riposty Grażyna Sochacz wdała się z nimi w dyskusję. Zaistniała tzw. telefoniczna pyskówka. Kto ma rację? 

[WIDEO]101[/WIDEO]

- Przy dużych wiatrach dym cofa się do mieszkania - alarmuje 73-letnia Wanda Potarzycka. 

Z jej zeznań wynika, że problem pojawił się w momencie, gdy doszło do pożaru mieszkania sąsiadki, znajdującego się piętro niżej. 

- Nas wtedy w domu nie było, więc wybili szybę, aby wejść do mieszkania. Od tego się zaczęło - opowiada Potarzycka. 

Z jej relacji wynika, że wówczas dokonano modyfikacji komina, wspólnego dla obu mieszkań. Wydłużono go za pomocą rury. Ponadto, podobno komin jest luźny. Z zeznań Potarzyckich wynika, że przy większych wiatrach buja się i tylko kwestią czasu jest jego samoczynne przewrócenie. Podobno zarządzająca wspólnotą firma Grażyny Sochacz była proszona o naprawę komina. Rzekomo odmówiła wykonania tych robót. 

- Po drugiej stronie budynku, na innym kominie założyła kaptur. Prosiłam, aby i u nas to samo zrobiła, ale odmówiła. Nie ma sposobu, aby ją przekonać, chociaż płacimy za zarządzanie wspólnotą - podkreśla Potarzycka. 

Potarzyccy twierdzą, że już w ubiegłym roku przestali palić w kominku. Musieli siedzieć w ciepłych kurtkach, gdy były mrozy. 

- Gdy wieje wiatr, nie możemy w kominku napalić. Musimy siedzieć w kurtkach. Nie mamy innego wyjścia, bo jak cofnie dym do mieszkania, to można się udusić. Niestety nikogo to nie interesuje - narzekają.

Lokatorzy wymieniają również szereg innych problemów, np. wodę, która podczas ulew podobno leje się po oknie z powodu źle zamocowanej rynny. W tym przypadku też rzekomo spotykają się z odmową ze strony firmy zarządzającej wspólnotą. Dlaczego zarząd wspólnoty nie reaguje? Potarzyccy stwierdzają, że zarząd również jest obojętny na ich apele i błagania. 

- Przewodniczącą wspólnoty jest koleżanka pani Sochacz, więc nie ma o czym rozmawiać - podkreśla Justyna Wolska, córka Potarzyckich. - Próbowałam z nią porozmawiać. Raz mi się udało, a za drugim razem już mnie zablokowała. Nie sposób się do niej dodzwonić. 

Ludzi takie postępowanie bulwersuje, tym bardziej, że od każdego mieszkania zarządca wspólnoty bierze miesięcznie 30 zł. 

Aby ułatwić lokatorom kontakt, zadzwoniliśmy do Grażyny Sochacz z redakcyjnego numeru telefonu. Przy włączonym głośniku, wywiązała się ostra rozmowa. 

Grażyna Sochacz zapewnia, że numeru Justyny Wolskiej nie blokowała. Deklaruje, że to nieprawdziwe oskarżenia. Co do komina, twierdzi, że jest gotowa go naprawić, ale najpierw rodzina Potarzyckich musi podpisać oświadczenie, że wykonane będzie to na ich odpowiedzialność. 

- Bez uzgodnień wykonali w swoim mieszkaniu kominek, bez akceptacji kominiarza. Mówiłam jej, że muszą podpisać oświadczenie, że wyrażają zgodę na ściągnięcie wsadu kominowego. Nie ma odzewu - odpowiada Sochacz. 

W odpowiedzi Wanda Potarzycka zapewnia, że miała zaświadczenie kominiarza o prawidłowym wykonaniu kominka, tylko, że uległo ono spaleniu podczas pożaru mieszkania. Sochacz oczekuje, że Potarzyccy załatwią nowe zaświadczenie, ale oni uparcie odmawiają. Zapewnia również, że nic nie pomoże założenie kaptura na komin, bo sprawi on, że komin będzie się "dławił".

- Ja nie mam z tą panią kontaktu, bo jest ona osobą, która ciągle stwarza problemy, również z sąsiadami. Tej pani nikt tam nie pomoże, nikt nic nie powie, bo każdy się obawia - twierdzi Grażyna Sochacz. - Ja do tej pani nie pójdę, bo ona mi ubliża. Zresztą nie tylko mi. Wszystkich nagrywa przez okno. Szkoda gadać. Ta pani jest ze wszystkimi sąsiadami skłócona. 

Na końcu rozmowy Potarzyccy zobowiązali się do napisania oświadczenia. Czekają teraz na efekt interwencji. Mają nadzieję, że komin zostanie naprawiony w taki sposób, żeby dym przy wiatrach nie wlatywał do mieszkania. 

[ZT]7990[/ZT]

ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej

Możesz też kupić e-wydanie. KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

MatiMati

1 1

Kogo do ch... w Miastku obchodza Bobolice?
Inny Powiat Województwo.
Kraina za lasami i Jeziorami. mało kto z Miastka ma tam rodzinę . 10:54, 06.02.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

RedakcjaRedakcja

1 2

Gazeta Miastecka nie jest tylko dla Miastka. W Bobolicach mamy bardzo dużo Czytelników i również dla nich piszemy. 12:39, 06.02.2023


reo

qazqaz

0 0

Bo opisuje się również wiadomości z regionu, nadużycia władz, czy też po prostu próbuje pomóc ludziom? Jest luka informacyjna, pomijając, że nie miałby kto takiej gazety tam robić, bo ci co by mogli są na pasku władzy, to zwyczajnie odbiorców byłoby za mało na samodzielny tytuł. Ale jako uzupełnienie Gazety Miasteckiej to jak najbardziej jakieś okazjonalne wiadomości stamtąd mają sens i ludzie te gazety kupują (choć za mało Redakcja podkreśla też opcję subskrypcji internetowej, dla wszystkich odbiorców, bo tak trafia się też do ludzi, którzy już dawno nie mieszkają w tych okolicach, ale są ciekawi co się dzieje w rodzinnych stronach). Taka opcja istnieje, ale np. promując artykuły na grupach zupełnie nie ma o tym wzmianki. 08:20, 08.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KacperKacper

0 0

Ta pani sochacz to taka klamca 15:34, 29.03.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%