Stało się zgodnie z naszymi przewidywaniami. Były komendant Straży Miejskiej w Białym Borze, Waldemar Lada, został nowym prezesem spółki GZK Bobolice. Zastąpił odwołanego przed świętami Bożego Narodzenia Zdzisława Czarneckiego. Lada zapewnia, że jest gotowy do boju. Niektórzy radni już teraz dobrze go oceniają, o czym w krótkim wywiadzie mówi radny Zbigniew Oleksiak.
- Pracuję od wtorku 1 marca i zajmę się wszystkimi problemami, w tym tymi zgłoszonymi na łamach Gazety Miasteckiej - zapowiada nowy prezes.
Zapewnia, że przed nim mnóstwo pracy. Zamierza najpierw przede wszystkim zapoznać się z wszystkimi drogami gminnymi oraz ich stanem technicznym. Zapowiada, że chce naprawiać drogi w trwalszy sposób.
- Wiadomo, że drogi gruntowej nie da się naprawić raz na zawsze, ale postaram się wybrać taką technologię, która pozwoli nam jak najdłużej utrzymać dobry stan nawierzchni. Oczywiście wszystko zależy od częstotliwości ruchu - mówi Lada.
Zaznacza on, że w sprawach takich, jak opisane ostatnio na łamach Gazety Miasteckiej, czyli dróg gruntowych w rejonie miejscowości Gozd, zawsze trzeba poczekać aż nawierzchnia obeschnie, ponieważ bezpośrednio po opadach czy po odwilży nie da się nic zrobić, gdy jest na drogach błoto.
[ZT]7323[/ZT]
Według nowego prezesa, trzeba będzie zaopatrzyć się w sprzęt. Braki sugerował były prezes Czarnecki. Stwierdził on, jak informowaliśmy we wcześniejszym artykule, że spółka GZK sprzedała jeden z ciągników, bo zamierzała kupić nowy, ponieważ była obietnica dokapitalizowania spółki. Ostatecznie władze Bobolic tego nie uczyniły. Wiadomo, że z jednym ciągnikiem ciężko cokolwiek zdziałać.
- Już mniej więcej orientuję się czego brakuje. Podejmuję starania o zakupienie nowego sprzętu. Wiadomo, że jest to konieczne, bo nie da się pracować gołymi rękami - mówi Lada.
Przewiduje on też podjęcie rozmów z rolnikami, którzy dysponują odpowiednim sprzętem, aby ustalić na przykład możliwość odpłatnego wykonania przez nich robót.
- Być może też znajdą się sołtysi, którzy na samym początku pomogą, aby doprowadzić drogi do możliwości normalnego użytkowania - dodaje nowy prezes.
Główny cel to zakup nowego sprzętu i najprawdopodobniej Lada będzie musiał zrobić to, czego podobno Czarneckiemu odmówiono. Zwrócił się on już do władz z prośbą o przeznaczenie dodatkowych środków.
- Coś można zrobić jednym ciągnikiem? Jeśli chce się jechać równiarką i wałem, to już w tym momencie potrzebne są dwa ciągniki, a jest niestety tylko jeden, bo drugi został sprzedany - komentuje.
Zapewnia on, że zagwarantowanie mieszkańcom dogodnego dojazdu do miejsca zamieszkania będzie jego “oczkiem w głowie”. W gminie Bobolice jest w tej kwestii wiele do zrobienia.
ARTYKUŁ ARCHIWALNY - AKTUALNE INFORMACJE w papierowej Gazecie Miasteckiej
Możesz też kupić e-wydanie. KLIKNIJ przycisk SUBSKRYBUJ na stronie głównej FB i otrzymuj e-mailem Gazetę Miastecką w wersji PDF! Tylko dla subskrybentów premierowe reportaże wideo i pełne wersje tekstów, niedostępne na portalu www.miastko24.pl!

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
KOZIEŁ - zatrudnienie bez konkursu
– Nie ma chętnych do pracy na stanowisku o takich kwalifikacjach – tłumaczy burmistrz....czy ja dobrze zrozumiałem że w Miastku mieszkają sami idioci którzy się nie nadają do pracy u urzędzie, no chyba że Pan Burmistrz uzna że Pani/Pan "X" się nadaje i może pełnić tak zaszczytną funkcję. Panie Burmistrzu zapewniam, jest wielu zdolnych i kompetentnych ludzi, tylko czy w takim Cyrku chcieli by pracować
Asior
18:26, 2025-10-27
MAJĄ PLAN - reorganizacja oświaty
Kto remontował i dla kogo szkołę w Piaszczynie. Drodzy państwo włożono ogromne środki a teraz zamykać?dla kogo to robili? A może czas urząd Miasta odchudzić Zarząd Mienia ZEC Wodociągi itp.tam też uciekają środki
Xxx
15:39, 2025-10-26
KOZIEŁ - zatrudnienie bez konkursu
z wiadomym skutkim Miastko nie jest powiatem
Mieszkaniec
09:40, 2025-10-26
KOZIEŁ - zatrudnienie bez konkursu
Moja skarga nie dotyczyła sposobu zatrudnienia Pani Elżbiety Kozieł na stanowisku Dyrektora Wydziału, ani nie była skierowana przeciwko jakimkolwiek osobom. Wg dokumentów i wypowiedzi Pana Burmistrza, Pana Jana Gajo i Przewodniczącego Rady Pani Kozieł w okresie od czerwca 2024 r. do sierpnia 2024 r. była zatrudniona na zastępstwo Dyrektora Wydziału, czyli pełniła obowiązki nie zajmując tego stanowiska. Natomiast w dokumentach takich jak protokoły z kontroli i decyzjach administracyjnych podpisywała się i pieczętowała jako Dyrektor Wydziału. Może to być podstawą do unieważnienia wyżej wymienionych dokumentów ze szkodą dla stron i podmiotów postępowania, a więc mieszkańców gminy. Jeżeli komentatorzy uważają , że interes mieszkańców jest nieistotny to mogę wyrazić wyłącznie moje ubolewanie. Znamienne , że pomimo mojego wniosku (popartego przez Pana Zagaję) Komisja Rady później Rada nie zapoznała się z dokumentacją w tej sprawie !!!!!. Stąd później wątpliwości niektórych Radnych. Sprawa formy zatrudnienia jest sprawą drugorzędną jak również ewentualna odpowiedzialność decydentów. Istotny natomiast jest zakres obowiązków i stosowne upoważnienia, które nie zostały sprawdzone - wystarczy przesłuchać nagranie z posiedzenia Komisji. W sprawie Powiatu mogę wyłącznie przypomnieć, że decyzje w tej sprawie zapadały na szczeblu Rządowym: Burmistrz jak i Rada nie miała możliwości podjęcia decyzji, analogicznie jak obecnie w przypadku decyzji Kuratora w sprawie sieci szkół podstawowych w gminie. Odwrotnie jest w przypadku szpitala w Miastku gdzie decyzje w sprawie funkcjonowania i finansowania podejmuje wyłącznie Rada i Burmistrz - z wiadomym skutkiem.
Mirosław Hapka
07:00, 2025-10-26